Statek transportowy "Al Salmy 6" pod banderą Zjednoczonych Emiratów Arabskich, miał 138 metrów długości i 22 metry szerokości. 17 marca wypłynął z portu w Dubaju i docelowo miał dotrzeć do Umm Kasrr w Iraku. Na pokładzie załadowane były głównie samochody. Niestety niedługo po wypłynięciu, ze względu na silny wiatr (ponad 70 km/h) i wzburzone morze (wysokie fale) przechylił się na prawą burtę i zaczął tonąć.

Czytaj więcej

Przez pożar statku Grupa Volkswagen może stracić nawet 155 mln dolarów

Na pokładzie znajdowało się 30 osób z załogi, składającej się z obywateli Sudanu, Indii, Pakistanu, Ugandy, Tanzanii i Etiopii. Część z nich uratowano podczas akcji ratunkowe. Druga część zdążyła wcześnie uciec ze statku w szalupach ratunkowych. Za zaginioną uważa się jedną osobę. "Al Salmy 6" swoją przygodę zakończył w Zatoce Perskiej, ok. 48 km od wybrzeża Iranu, nieopodal portu Asalouyeh. W przeciwieństwie do Felicity Ace, gdzie były transportowane samochody z grupy Volkswagena tu nie wiadomo jakie marki aut znajdowały się na pokładzie.

Czytaj więcej

Ostatni Lotus Elise trafił do Elisy. Kobiety, której zawdzięcza swoją nazwę