Ale organizatorzy IAA Mobility robią wszystko, aby było tam bezpiecznie i tak atrakcyjnie, jak to jest tylko możliwe. Mniej będzie wystawców, premier, zwiedzających. Skromniejsze będą stoiska. Ze względu na bezpieczeństwo sanitarne producenci samochodów odwołali zaplanowane wcześniej spotkania z dostawcami komponentów. Nie będzie już tylu, co zazwyczaj imprez towarzyszących, a i uczestników też będzie mniej. I długa będzie lista nieobecności. Nie pojawią się w Monachium Toyota, jakakolwiek z marek z Grupy Stellantisa, czyli nie będzie ani Opla, ani Peugeota, Citroena, Fiata, czy Alfy Romeo. Na liście nieobecnych są także Seat i Skoda.
Grupa Volkswagena wysyła do Monachium tylko 150 osób, spośród których jedynie 70 będzie obecnych na terenach wystawowych. To ponad trzykrotnie mniej, niż podczas poprzednich salonów stoiska Grupy VW obsługiwało ponad 500 osób. – Z powodu trwającej pandemii COVID-19 wysyłamy do Monachium tak mało pracowników, jak to tylko jest możliwe – mówił rzecznik Grupy VW w rozmowie z „Automobilwoche”. Podkreślił jednak, że i tak obecność grupy będzie silna, bo pojawią się tam trzy marki : VW, Audi i Porsche. Na stoiskach tych dwóch ostatnich także będzie mniej osób, niż zazwyczaj. Bardzo ostrożny jest Daimler, który wieczór poprzedzający wystawę, w którym ma wziąć udział prezes Ola Kaellenius, zaplanował jedynie jako wydarzenie internetowe.
W BMW nie zdecydowano jeszcze ostatecznie jaką formę będą miały prezentacja, ale dopuszczana jest możliwość „ scenariusza najgorszego z możliwych”, w którym wszystkie prezentacje będą odbywały się online. Wiadomo jednak, że spotkania dziennikarzy z szefami firm samochodowych będą odbywały się osobiście. W każdym razie takie są ustalenie obowiązujące na dzisiaj. Producenci komponentów, zazwyczaj licznie obecni podczas takich wystaw z jednej strony zapewniają, że rozumieją sytuację, ale z drugiej nie ukrywają, że w ten sposób organizatorzy z własnej woli zmniejszają rangę tego bardzo wyczekiwanego wydarzenia. Stoiska Boscha, Continentala, Michelina, Schaefflera, czy Denso wcale nie były mniejsze, niż organizowane przez koncerny samochodowe. Teraz Michelin swoją premierę opony wielosezonowej zaplanował na kilka dni przed monachijskim IAA i w dodatku online.
Nowością także ma być formuła całego show, który odbędzie się w połowie w realu, a w połowie online. — Nie będzie też głośnych premier z tłumem widzów, a nacisk ma być położony nie na najnowsze modele, tylko raczej na inteligentne rozwiązania transportowe — mówiła Nina Wendorff, rzeczniczka VDA organizatora monachijskiej imprezy. Według przekazanych przez nią informacji , oprócz samochodów ( oczywiście przede wszystkim tych z napędem elektrycznym) mają być jeszcze hulajnogi, elektryczne rowery i skutery. I oczywiście wszystko ma być w pełnym reżimie sanitarnym. Wszyscy zwiedzający ( zaszczepieni, albo przetestowani) będą zobowiązani do noszenia masek zakrywających nos i usta, liczne mają być punkty testowania i mierzenia temperatury i rygorystycznie będzie przestrzegane utrzymywanie bezpiecznej odległości między zwiedzającymi. Monachijskie targi odbędą się w dniach 7-12 września, wcześniej zostały zaplanowane dwa dni prasowe. Według wcześniejszych informacji bezpośrednio po IAA Mobility miał zacząć się Oktoberfest, ale z powodu wzrostu zachorowań i zbliżającej się 4. fali pandemii, został odwołany.