Branża motoryzacyjna przechodzi duże zmiany. Elektryki, które dla firm stają się coraz ważniejsze, nowe zachowania nabywców, innowacyjne technologie i modele sprzedaży. Dodatkowo jeszcze pandemia COVID-19, która również dużym piętnem odcisnęła się na rynku moto. Teraz swoich sił w biznesie samochodowym próbuje TikTok – globalna platforma krótkich filmów video, która twierdzi, że to znakomite miejsce dla budowania relacji marek z nowym pokoleniem nabywców aut.
CZYTAJ TAKŻE: Ford opatentował reklamy w samochodzie
Zakup samochodu to przeważnie poważna decyzja wymagająca przemyśleń, rozważań i poszukiwań idealnej oferty. Dlatego właśnie budowanie długoterminowej relacji marki z konsumentem jest tak samo ważne jak podejmowanie decyzji o zakupie. Obecnie coraz bardziej kanały cyfrowe oraz media społecznościowe stają się ważnym elementem procesu zakupowego. Konsumenci mogą w nich wirtualnie doświadczyć auta i dokonać wyboru z własnego domu. TikTok chce teraz brać w tym udziuał i budować na swojej platformie wizerunek marek i nie tylko. Wiele firm motoryzacyjnych, takich jak BMW czy Mercedes-Benz, już dostrzegało potencjał i wykorzystuje platformę, aby dotrzeć do zróżnicowanej publiczności.
Badanie przeprowadzone przez biznesową agencję konsultingową Clear Strategy pokazuje, że użytkownicy TikToka są mocniej zaangażowani w treści reklamowe niż użytkownicy innych platform. Społeczność platformy w 72 proc. nie ma nic przeciwko oglądaniu treści od marek czy firm. 67 proc. czuje się bliżej marek, które są obecne w mediach społecznościowych, z których korzystają, a 63 proc. lubi reklamy i je ogląda, zamiast zmienić kanał. Społeczność TikToka wyróżnia się również pod kątem zapamiętywania treści reklamowych. 54 proc. użytkowników pamięta, że widziało jakiekolwiek treści sponsorowane, w porównaniu z Instagramem (47 proc.), YouTube (43 proc.) i Snapchatem (43 proc.). Z badania z Clear Strategy wynika również, że użytkownicy TikToka są mniej wrażliwi na cenę. 64 proc. jest w stanie zapłacić więcej za jakościowe produkty, a 52 proc. często kupuje droższe produkty marek, które uważają za etyczne.