Rewolucja w Uberze. Wszystkie pojazdy będą eko

Amerykańska platforma przewozowa szykuje małą rewolucję – właśnie ogłosiła nową strategię, z której wynika, iż wszystkie przejazdy zamawiane przez aplikację będą całkowicie bez emisyjne. A to oznacza, że dla Ubera będą mogły jeździć właściwie wyłącznie auta elektryczne lub hybrydowe.

Publikacja: 09.09.2020 16:39

Rewolucja w Uberze. Wszystkie pojazdy będą eko

Foto: moto.rp.pl

Gigant na te radykalne zmiany daje sobie jednak czas – owa transformacja ma zakończyć się w 2040 r. Nowa strategia obejmie wszystkich 10 tys. miast, w których działa Uber na sześciu kontynentach. Firma chce jednak pokazać, że nie rzuca słów na wiatr i zamierza do 2025 r. aż połowę kursów w siedmiu miastach Europy realizować wyłącznie przez pojazdy elektryczne.

CZYTAJ TAKŻE: Uber w całej Polsce za gotówkę

Ta eko rewolucja będzie dość kosztowna. Uber zapowiada inwestycje rzędu 800 mln dol. Pieniądze zostaną przeznaczone na wsparcie partnerów w Europie, USA i Kanadzie w zmianie pojazdów na samochody elektryczne. Firma deklaruje, że będzie też rozszerzać usługę Uber Green, w ramach której pasażerowie mogą zamówić przejazd pojazdem niskoemisyjnym. Do końca 2021 r. liczba miast z taką ofertą wzrośnie w Europie z 37 do 60 (pojawi się ona np. w Londynie i Barcelonie). W Polsce usługa Uber Green jest dostępna w Krakowie (od maja 2019 r.). Firma daje również korzystania z e-hulajnóg Lime w Warszawie, Poznaniu oraz Wrocławiu. – Jako największa platforma mobilności miejskiej w Europie, chcemy wspierać walkę ze zmianami klimatycznymi i rozwój rozwiązań ekologicznych. Mając na uwadze nasze zobowiązania wobec pasażerów, kierowców i miast, podjęliśmy szereg ambitnych decyzji. Wyznaczając nasze cele bez emisyjne na rok 2040, zakładamy znaczne zmiany już w ciągu najbliższych 5 lat – podkreśla Michał Konowrocki, dyrektor zarządzający Uber Polska.

""

moto.rp.pl

W modernizacji floty Uber w pierwszej kolejności zamierza wesprzeć swoich najbardziej aktywnych kierowców. Spółka nawiązała również współpracę z przedstawicielami przemysłu motoryzacyjnego i energetycznego, która ma na celu ułatwić transformację. Amerykański gigant podpisała umowę z koncernem Renault-Nissan, w ramach której kierowcy realizujący przejazdy za pośrednictwem platformy Uber będą mieli dostęp do pojazdów elektrycznych. W Wlk. Brytanii nawiązano kooperację z BP (dzięki temu w Londynie powstaną strefy do ładowania pojazdów elektrycznych), a we Francji – z EDF (powstanie nowa infrastruktura do szybkiego ładowania oraz pojawią się niedrogie domowe zestawy ładujące).

Gigant na te radykalne zmiany daje sobie jednak czas – owa transformacja ma zakończyć się w 2040 r. Nowa strategia obejmie wszystkich 10 tys. miast, w których działa Uber na sześciu kontynentach. Firma chce jednak pokazać, że nie rzuca słów na wiatr i zamierza do 2025 r. aż połowę kursów w siedmiu miastach Europy realizować wyłącznie przez pojazdy elektryczne.

CZYTAJ TAKŻE: Uber w całej Polsce za gotówkę

Pozostało 81% artykułu
Tu i Teraz
Porsche brakuje części. Wyprodukuje mniej samochodów i musi skorygować prognozę
Tu i Teraz
Luksusowe auto za kryptowalutę. Ferrari pozwala europejskim klientom płacenie w Bitcoinach
Tu i Teraz
Kończy się dobra passa polskiego przemysłu motoryzacyjnego
Tu i Teraz
Ceglany piec ogrzewany wodorem. Tak Toyota piecze pizzę
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Tu i Teraz
Serbia chce udostępnić UE jedno z największych złóż litu na świecie