Nowa Toyota Rav4 nie przeszła testu łosia

Toyota Rav4 oblała słynny testy łosia. Szwedzki magazyn samochodowy „Teknikens Värld” pokazał jak zachowuje się japoński SUV podczas nagłego omijania przeszkody.

Publikacja: 15.09.2019 12:40

Nowa Toyota Rav4 nie przeszła testu łosia

Foto: moto.rp.pl

Nowa Toyota RAV4 Hybrid nie wypadła korzystnie w teście łosia. Jak podaje szwedzki magazyn samochodowy „Teknikens Värld” podczas symulacji omijania przeszkody Toyota zachowuje się „przerażająco”. Podczas testu przy prędkości 68 km/h reakcja na skręt nastąpiła szybko i precyzyjnie, jednak przy kolejonym manewrze w prawo Toyota niemal wypadła z drogi. Próby powtarzano kilkukrotni zawsze z takim samym efektem – samochód tracił kontakt z nawierzchnią podskakując na jezdni.

Reklama
Reklama

Szwedzi narzekają na fatalne działanie systemu ESP. Magazyn poinformował 12 września, że drugi samochód o identycznych specyfikacji i takim samym obciążeniu zachował się podczas testu w identyczny sposób. Dziennikarze „Teknikens Värld” zwracają uwagę, że nie udało im się osiągnąć wymaganej prędkości minimalną dla testu łosia, która wynosi 70 km/h. W momencie przeprowadzania prób było sucho, słonecznie z temperaturą powietrza 23 stopni.

""

Toyota Hilux podczas testu łosia w 2016 roku.

Foto: moto.rp.pl

To nie pierwszy zły wynik Toyoty w teście łosia. Już w 2007 i 2016 roku dwie generacje Hiluxa niemal przewróciły się i były bardzo trudne w opanowaniu. Toyota w 2016 roku znacznie poprawiał zawieszenie pickupa. Jak ważny jest test łosia dla bezpieczeństwa jazdy, wiadomo od czasu przewrócenia się Mercedesa Klasy A pod koniec 1997 roku. Test został wtedy przeprowadzony przez ten sam szwedzki magazyn. Test łosia składa się z dwóch nagłych skrętów polegających na nagłym ominięciu przeszkody z prędkością co najmniej 70 km/h. Pierwszy z nich w lewo, drugi w prawo.

Reklama
Reklama

Nowa Toyota RAV4 Hybrid nie wypadła korzystnie w teście łosia. Jak podaje szwedzki magazyn samochodowy „Teknikens Värld” podczas symulacji omijania przeszkody Toyota zachowuje się „przerażająco”. Podczas testu przy prędkości 68 km/h reakcja na skręt nastąpiła szybko i precyzyjnie, jednak przy kolejonym manewrze w prawo Toyota niemal wypadła z drogi. Próby powtarzano kilkukrotni zawsze z takim samym efektem – samochód tracił kontakt z nawierzchnią podskakując na jezdni.

Reklama
Tu i Teraz
Jakość nowych aut najgorsza od lat. Drugi najgorszy wynik w ostatniej dekadzie
Tu i Teraz
Plany na trasę szybkiego ruchu. Obwodnica poprowadzona przez centrum miasta
Tu i Teraz
Wielka Brytania pod presją złodziei samochodowych
Tu i Teraz
Kolejna marka z Chin. Chery wchodzi do Polski
Tu i Teraz
Skradzione auta są masowo sprowadzane do Rosji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama