CBA kontroluje projekt Syrenka

CBA rozpoczęło kontrolę w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju w związku z projektem „Syrenka”. Jego celem była reaktywacja polskiego przemysłu motoryzacyjnego.

Publikacja: 15.10.2018 15:16

CBA kontroluje projekt Syrenka

Foto: moto.rp.pl

Kontrola dotyczy wsparcia ze środków unijnych, budżetu państwa i samorządowych z programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-13, w ramach którego prowadzono program reaktywacji polskiego przemysłu motoryzacyjnego i wdrożenia pojazdu osobowego „Syrenka”.

Piotr Kaczorek z wydziału komunikacji społecznej biura CBA dla agencji PAP: „Będą nas podczas kontroli szczególnie interesowały losy programu reaktywacji polskiego przemysłu motoryzacyjnego i wdrożenia pojazdu osobowego Syrenka”.

Kamil Melcer, rzecznik prasowy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju potwierdził, że od 20 września toczy się kontrola, która ma się zakończyć 20 grudnia 2018 roku. Zgodnie z ustawą o CBA, kontrole Biura powinny trwać do trzech miesięcy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach szef CBA może wydłużyć czynności kontrolne najdalej o sześć miesięcy – przewiduje ustawa.

Głównym celem wsparcia rządowego i unijnego była pomoc w zastosowaniu wyników badań naukowych w gospodarce. Program miał wspierać przedsięwzięcia badawczo-rozwojowe oraz opracowanie nowej technologii lub produktu, obejmujące przetestowanie go w skali demonstracyjnej. Jednym z projektów, który uzyskał dofinansowanie, była odbudowa polskiego przemysłu motoryzacyjnego poprzez reaktywację polskiej marki motoryzacyjnej pod nazwą „Syrenka”.

""

Syrena AMZ Kutno

moto.rp.pl

Pod koniec kwietnia 2013 r. umowę konsorcjum naukowego zawarły AMZ-Kutno z Kutna i Przemysłowy Instytut Motoryzacji z Warszawy. Projekt zakładał budowę od podstaw nowego, polskiego pojazdu przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii oraz wdrożenie do produkcję w małej serii. Przygotowano wniosek o środki europejskie, który w maju 2013 r. został złożony do NCBR. W listopadzie 2013 roku podpisano umowę. Koszt projektu miał wynieść 7,44 mln zł, a dofinansowanie ze środków UE, o które wnosiło konsorcjum to prawie 4,5 mln zł. Faktycznie wartość udzielonej dotacji była o 627 tys. niższa od zakładanego dofinansowania i wyniosła 3 mln 863,8 tys. zł.

Wnioskodawcy podkreślali, że wiele koncernów z sukcesem reaktywowało modele retro. Jako przykłady podano Fiata 500, Mini Coopera czy Volkswagena Beetla. W Kutnie miało powstać auto z lekkim nadwoziem z kompozytów z napędem hybrydowym. Konsorcjum deklarowało, że powstaną trzy pierwsze egzemplarze demonstracyjne służące do testów. W kolejnym etapie planowana była sprzedaż 50 sztuk w pierwszym roku produkcji, w kolejnych latach po 300 egzemplarzy. Projekt miał zakończyć się w marcu 2016 roku. Produkcja Syrenki nie ruszyła do dziś.

ZOBACZ TAKŻE: Polska mafia w Audi

Łącznie 41 badań naukowych i prac rozwojowych w ramach programów pilotażowych DEMONSTRATOR+ uzyskało wsparcie z NCBR, na łączną kwotę 436 mln zł. CBA sprawdza, czy umowy zawarto i zrealizowano zgodnie z prawem.

Kontrola dotyczy wsparcia ze środków unijnych, budżetu państwa i samorządowych z programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-13, w ramach którego prowadzono program reaktywacji polskiego przemysłu motoryzacyjnego i wdrożenia pojazdu osobowego „Syrenka”.

Kamil Melcer, rzecznik prasowy Narodowego Centrum Badań i Rozwoju potwierdził, że od 20 września toczy się kontrola, która ma się zakończyć 20 grudnia 2018 roku. Zgodnie z ustawą o CBA, kontrole Biura powinny trwać do trzech miesięcy. W szczególnie uzasadnionych przypadkach szef CBA może wydłużyć czynności kontrolne najdalej o sześć miesięcy – przewiduje ustawa.

Tu i Teraz
Specjalista tanich aut z silnikami spalinowymi. Tak ma wyglądać przyszłość Dacii
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy ze skrótem P+D pojawił się w Czechach. Wyjaśniamy co oznacza
Tu i Teraz
Hiszpańska marka motoryzacyjna buduje elektryczne jachty w Polsce
moto
Szef BMW mówi „nie” zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Twierdzi, że inaczej zaleją nas Chińczycy
Tu i Teraz
Gruzja stała się wielkim eksporterem aut. Tak Rosjanie kupują mercedesy i porsche