Od maja 2019 roku nowy prezesem koncernu zostanie dotychczasowy wiceprezes dz. rozwoju – Ola Källenius. Zetsche, którego kontrakt wygasa z końcem 2019 roku, trafi do rady nadzorczej firmy i obejmie stanowisko przewodniczącego po Manfredzie Bischoffie, ale dopiero w 2021 roku. Koncern poinformował, że Zetsche przez dwa lata będzie odpoczywał.
Ola Källenius prezentuje najnowszego, elektrycznego Mercedesa EQC w Sztokholmie we wrześniu 2018 r. / fot. Daimler
65-letni Dieter Zetsche, który pracuje w Daimlerze od 1976 roku, rządzi jednym z największych niemieckich koncernów od ponad 13 lat. Källenius był już od dłuższego czasu wymieniany jako potencjalny następca Zetschego. – Na różnych stanowiskach w Daimlerze Ola Källenius zyskał nie tylko mój szacunek, ale także uznanie jego kolegów w bardzo różnych dziedzinach. Jednocześnie wnosi cenną międzynarodową perspektywę. Dlatego bardzo cieszy mnie fakt, że Rada Nadzorcza podjęła tę wybiegającą w przyszłość decyzję – skomentował tę nominację Dieter Zetsche.
Prezentacja nowej klasy A w Amsterdamie: od lewej Markus Schäfer,Britta Seeger, Dieter Zetsche i Ola Källenius / fot. Daimler
Według niemieckich mediów nie było wątpliwości, że to on zostanie nowym prezesem Daimlera, pytanie brzmiało tylko: kiedy. Szwed Ola Källenius zasiada w zarządzie koncernu od 2015 roku. Ostatnio był odpowiedzialny za rozwój działu samochodów ciężarowych koncernu. Zakres obowiązków Källeniusa przejmie Markus Schäfer.