Na nowy samochód zaczekasz nawet rok

Liczba rejestracji nowych samochodów w Polsce wzrosła w maju, ale z kupnem nowego auta jest coraz większy kłopot. Mocno wydłuża się czas oczekiwania na auto zamawiane do produkcji. Według Instytutu Samar, realistyczny termin to 6, a nawet 8 miesięcy.

Publikacja: 04.06.2021 07:04

Na nowy samochód zaczekasz nawet rok

Foto: fot. AdobeStock

– W niektórych przypadkach na nowe auto trzeba czekać nawet rok – podał Samar w opublikowanym komunikacie. To efekt mocno ograniczonych dostaw półprzewodników niezbędnych do produkcji aut. Produkcja niektórych modeli zwolniła lub czasowo jest wstrzymywana. Według analityków Santander Bank Polska, stoki dealerów w Polsce i całej Europie są obecnie mniejsze. Jednocześnie zamówienia dla produkcji motoryzacyjnej w fabrykach na terenie UE rosną. – Choć prognozy dla wzrostu są optymistyczne, można spodziewać się konieczności dłuższego oczekiwania na nowe auta – zakłada Santander Bank Polska.

CZYTAJ TAKŻE: Przegląd rynku. Jakiego SUV-a wybrać za 150 tysięcy zł?

W maju 2021 r. liczba rejestrowanych nowych samochodów wzrosła zarówno w porównaniu do ubiegłego roku jak i do kwietnia tego roku. Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, w ubiegłym miesiącu zarejestrowano niemal 48 tys. samochodów osobowych oraz lekkich dostawczych, czyli o 95 proc. więcej niż rok wcześniej oraz o 2 proc. więcej niż w kwietniu 2021 roku. Dane skumulowane (231 tys.) wykazują wzrost sprzedaży o nieco ponad 42 proc. Samar prognozuje na cały 2021 r. sprzedaż nowych samochodów osobowych na poziomie 472 tys. sztuk. Byłby to w porównaniu z 2020 r. wzrost o jedna dziesiątą. W przypadku samochodów dostawczych do 3,5 tony prognoza zakłada rejestracje 68 tys. aut, co dałoby wzrost o 14 proc.

""

fot. AdobeStock

Foto: moto.rp.pl

Podobne prognozy dla polskiego rynku na 2021 r. ma Santander: – Biorąc pod uwagę dotychczasowy przebieg roku i ograniczenia podażowe prognozujemy wzrost liczby rejestracji nowych samochodów osobowych w Polsce w 2021 roku o 10 proc. do 470 tys. sztuk, co będzie oznaczało spadek o 15 proc. wobec 2019 roku – mówi Radosław Pelc z Santander Bank Polska. Zwraca przy tym uwagę, że w długofalowej perspektywie polski rynek aut ma potencjał do rozwoju. – Rejestracje nowych aut na 1000 mieszkańców są w Polsce o połowę niższe niż średnio w UE, z kolei dochody Polaków stanowią 40 proc. średnich w UE, ale z roku na rok ten dystans się zmniejsza – dodaje Pelc.

CZYTAJ TAKŻE: „Elektryki” odporne na wirusa. Rynek aut spalinowych topnieje

Po pięciu miesiącach 2021 r. tytuł lidera polskiego rynku dzierży Toyota. Według Samaru, w 2021 roku klienci kupili i zarejestrowali dotychczas 33,7 tys. aut tej marki, o prawie 56 proc. więcej niż w tym czasie rok wcześniej. W rezultacie udział Toyoty w rynku wzrósł do prawie 17 proc. Na pozycji wicelidera znalazła się Skoda z rejestracjami 24,5 tys. aut, co daje na przestrzeni roku wzrost 24-procentowy. Rynkowy udział marki wyniósł 12,3 proc.. Na trzecim miejscu uplasował się Volkswagen. Klienci niemieckiego producenta zarejestrowali 17 147 samochodów, o niemal 45 proc. więcej niż przed rokiem. Udział marki w polskim rynku wyniósł 8,6 proc. W segmencie marek premium bardzo dobrze radziło sobie BMW: od stycznia bawarska marka sprzedała 10,5 tys. samochodów i poprawiła ubiegłoroczny wynik o 66,5 proc. Na drugim miejscu znalazł się Mercedes z 37-proc. wzrostem sprzedaży (prawie 9 tys. sprzedanych aut), a za nim Audi, które poprawiło wynik z ub. roku o ponad 68 proc., lecz w porównaniu do dwóch poprzednich marek miało sprzedaż mniejszą (8,6 tys.).

– W niektórych przypadkach na nowe auto trzeba czekać nawet rok – podał Samar w opublikowanym komunikacie. To efekt mocno ograniczonych dostaw półprzewodników niezbędnych do produkcji aut. Produkcja niektórych modeli zwolniła lub czasowo jest wstrzymywana. Według analityków Santander Bank Polska, stoki dealerów w Polsce i całej Europie są obecnie mniejsze. Jednocześnie zamówienia dla produkcji motoryzacyjnej w fabrykach na terenie UE rosną. – Choć prognozy dla wzrostu są optymistyczne, można spodziewać się konieczności dłuższego oczekiwania na nowe auta – zakłada Santander Bank Polska.

Pozostało 82% artykułu
Tu i Teraz
Trump zaczyna "spłacać dług" Muskowi. Chce znieść przepisy dotyczące zgłaszania wypadków
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Tu i Teraz
Szaleńczy skok akcji Tesli. Elon Musk może dziękować Trumpowi
Tu i Teraz
Najtańszy nowy Rolls-Royce i wyjątkowy prezent pod choinkę
Tu i Teraz
Kolejna niemiecka marka zniknie z rynku. Poddostawca branży moto ogłasza upadłość
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Tu i Teraz
Nowy znak drogowy na europejskich drogach. Co oznacza biały romb?