W „Planie budowy ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych na obszarze m.st. Warszawy” znalazło się 408 ogólnodostępnych stacji. Każda z nich będzie wolnostojącym słupkiem wysokim na 170 cm z dwoma punktami ładowania. Moc pojedynczego punktu (co najmniej 22 kW) ma pozwolić na ładowanie jednego samochodu w czasie od 1 do 3 godzin (przy 22 kW może to zająć więcej czasu). Przy każdym słupku znajdą się dwa stanowiska postojowe. Budową zajmą się dwaj operatorzy dystrybucji energii działający na terenie Warszawy. To PGE Dystrybucja w dzielnicy Wesoła oraz Innogy Stoen Operator w pozostałych 17 dzielnicach miasta.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe stacje ładowania pojazdów przy autostradach
Według danych miasta, w końcu ubiegłego roku na terenie Warszawy znajdowały się 144 punkty ładowania w 54 ogólnodostępnych stacjach. Kolejnych 21 stacji (co najmniej) wyposażonych w 41 punktów ładowania miało być uruchomionych do końca 2020 r. Zaplanowane w uchwale 816 punktów pozwoliłoby przekroczyć poziom tysiąca, wymaganych przepisami ustawy o elektromobilności. Problemem okaże się jednak rozlokowanie miejsc do ładowania samochodów. Według Urzędu Miasta, lokalizacje wszystkich stacji uzgadniane były z mieszkańcami w ramach konsultacji społecznych w kwietniu i maju. – Przeanalizowaliśmy wszystkie głosy i w zdecydowanej większości przypadków uwzględniliśmy sugestie mieszkańców. W rezultacie konsultacji dodaliśmy do planu 30 stacji, a 5 usunęliśmy – informuje warszawski magistrat. Ale według portalu Wysokie Napięcie, niemal jedna czwarta ładowarek (228) ma stanąć w Śródmieściu, gdzie mieszka zaledwie 6 proc. mieszkańców. Z kolei na dwukrotnie większym Mokotowie pojawią się zaledwie 64 punkty ładowania. Dzielnicami z większą liczbą punktów będzie Praga Południe (90) i Wola (78). Z kolei najmniej będzie ich w Wawrze (18), w Wesołej oraz w Rembertowie (po 24).
Jak dotąd, najszybciej wymaganą przepisami infrastrukturę ładowania e-aut zbudowano w Katowicach. Już w końcu kwietnia tego roku działało tam 115 punktów. Oznacza to, że Katowice stały się pierwszym polskim miastem, które wypełniło zapisy ustawy o elektromobilności: zgodnie z jej zapisami, w gminach liczących od 150 tys. do 300 tys. mieszkańców liczba punktów ładowania do końca 2020 r. ma być nie mniejsza niż 100. Większość wybudował Tauron. Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych, w Polsce pod koniec września 2020 r. funkcjonowały 1282 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (2445 punktów). 33 proc. z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67 proc. wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.