Porozumienie dotyczy 20 firm, m.in. GM, Forda, Volkswagena, Toyoty, Hondy i Hyundaia, na które przypada prawie 98 proc. pojazdów sprzedawanych w USA. Koncerny zobowiązały się instalować ostrzeżenia dźwiękowe o dziecku znajdującym się w samochodzie w pojazdach oferowanych od roku modelowego 2025 (lub rok później w wersjach po liftingu). Fiat Chrysler (FCA) ogłosił, że docelowo wprowadzi taki układ we wszystkich pojazdach na świecie. Z kolei Hyundai podał już w lipcu, że taki układ znajdzie się w podstawowym wyposażeniu w większości aut amerykańskich od 2022 r. GM już od 2016 r. w niektórych swoich modelach ma już system, który nadaje ostrzeżenie dźwiękowe i przypomina obrazkiem na desce rozdzielczej, by sprawdzić przed zamknięciem pojazdu, czy nie siedzi w nim dziecko.

""

fot. AdobeStock

moto.rp.pl

Nowa inicjatywa producentów pojazdów pojawiła się w czasie, gdy w Kongresie trwa debata nad ustaleniem wymogów bezpieczeństwa dla nowych samochodów. Kongresmani twierdzą, że w ciągu ostatnich 20 lat w wyniku przegrzania zmarło w USA co najmniej 800 dzieci pozostawionych w zaparkowanym samochodzie, z czego w ubiegłym roku aż 53. Stąd w lipcu senacka komisja handlu zatwierdziła przepis o docelowym obowiązku montowania w nowych pojazdach systemów ostrzegawczych. Jej przewodniczący, republikanin Roger Wicker stwierdził, że dobrowolne porozumienie czyni ustawę w tej sprawie zbędną. Zgodnie z rozważanym projektem, krajowy urząd bezpieczeństwa transportu drogowego NHTSA opracowałby przepisy, a firmy miałyby dwa lata na ich wdrożenie. – To dałoby nam wszystko czego, chcieliśmy i to szybciej. To ogromny sukces – stwierdził Wicker.

CZYTAJ TAKŻE: Koniec z cichymi hybrydami i elektrykami

NHTSA zakłada podwojenie nakładów na doroczną kampanię ostrzegania o skutkach przegrzania „Gdzie jest dziecko” (Where’s Baby), zamierza też zaprosić na spotkanie na szczycie we wrześniu producentów pojazdów, wyrobów dla dzieci i firmy technologiczne. Republikanin Frank Pallone demokrata Jan Schakowsky z Izby Reprezentantów, szefowie paneli od kwestii samochodowych, uznali we wspólnym komunikacie, że ta inicjatywa jest „dużym krokiem we właściwym kierunku”, ale „dobrowolne zobowiązania nie zawsze prowadzą do istotnych działań”. Ich zdaniem, Kongres powinien kontynuować przyjmowanie ustaw, które będą wymagać od tych firm podejmowania niezbędnych kroków w ochronie dzieci i czynić te firmy odpowiedzialnymi.