Włamali się do aplikacji, zniknęła setka Mercedesów i smartów

W Chicago złodzieje zhakowali aplikację mobilną carsharingowej firmy car2go należącej do Daimlera. Część ze skradzionych aut w ten sposób mieli potem wykorzystywać do kolejnych przestępstw. Policja wciąż szuka ok. 100 zaginionych Mercedesów i smartów.

Publikacja: 20.04.2019 14:57

Włamali się do aplikacji, zniknęła setka Mercedesów i smartów

Foto: fot. Krisztian Bocsi/Bloomberg

– Firma wynajmująca samochody powiadomiła nas, że niektóre z ich pojazdów mogły być wynajmowane przez oszustów za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Część samochodów została już odzyskana. Dochodzenie trwa – poinformował Departament Policji w Chicago. Według informacji serwisu TechCrunch policja nadal poszukuje blisko 100 samochodów, których nie można zlokalizować. To mercedesy CLA, GLA i dwudrzwiowe smarty. Ocenia się, że 50 mercedesów wciąż znajduje się na obszarze miasta.

""

Smart systemu car2go na ulicy w Brooklynie / fot. Victor J. Blue/Bloomberg

moto.rp.pl

Jak dotąd w związku ze sprawą aresztowanych zostało 16 osób. Pojawiły się spekulacje, że do uruchomienia samochodów mogły zostać wykorzystane dane skradzionych kart kredytowych. Car2go jednak zapewnia, że dane klientów firmy pozostają bezpieczne. – Żadne z poufnych lub osobistych  informacji naszych członków nie zostały naruszone – powiedział Michael Silverman, dyrektor ds. komunikacji w car2go. Po kradzieży aplikacja Car2go została wyłączona. Przy próbie z jej korzystania użytkownicy otrzymują teraz wiadomość o „tymczasowej pauzie w usłudze”. Według TechCrunch, operator systemu zapewnia, że zaktualizuje program tak szybko, jak będzie to możliwe.

CZYTAJ TAKŻE: Ile aut ginie z ulic w Niemczech?

Car-sharing car2go został uruchomiony w Chicago w czerwcu ubiegłego roku. Na terenie USA działa już piąty rok. Wypożyczane samochody są uruchamiane kluczykami znajdującymi się w schowku w aucie. Korzystając z aplikacji w telefonie odblokowuje się drzwi za pomocą kodu. W podobny sposób funkcjonują popularne systemy carsharingu obecne w Polsce.

""

fot. Victor J. Blue/Bloomberg

moto.rp.pl

Car2go obecnie przechodzi transformację, zarówno marki jak i organizacji systemu udostępniania samochodów. Jeszcze w marcu 2018 r. Daimler AG i BMW Group zgodziły się połączyć swoje usługi mobilności miejskiej w jedną spółkę holdingową. Jej akcje zostały podzielone po połowie. W lutym tego roku firmy ogłosiły plany połączenia swojej ofert i udostępnianie jej w pięciu kategoriach, tworząc wspólne przedsięwzięcia – Reach Now, Charge Now, Park Now, Free Now i Share Now.

– Firma wynajmująca samochody powiadomiła nas, że niektóre z ich pojazdów mogły być wynajmowane przez oszustów za pośrednictwem aplikacji mobilnej. Część samochodów została już odzyskana. Dochodzenie trwa – poinformował Departament Policji w Chicago. Według informacji serwisu TechCrunch policja nadal poszukuje blisko 100 samochodów, których nie można zlokalizować. To mercedesy CLA, GLA i dwudrzwiowe smarty. Ocenia się, że 50 mercedesów wciąż znajduje się na obszarze miasta.

Jak dotąd w związku ze sprawą aresztowanych zostało 16 osób. Pojawiły się spekulacje, że do uruchomienia samochodów mogły zostać wykorzystane dane skradzionych kart kredytowych. Car2go jednak zapewnia, że dane klientów firmy pozostają bezpieczne. – Żadne z poufnych lub osobistych  informacji naszych członków nie zostały naruszone – powiedział Michael Silverman, dyrektor ds. komunikacji w car2go. Po kradzieży aplikacja Car2go została wyłączona. Przy próbie z jej korzystania użytkownicy otrzymują teraz wiadomość o „tymczasowej pauzie w usłudze”. Według TechCrunch, operator systemu zapewnia, że zaktualizuje program tak szybko, jak będzie to możliwe.

Tu i Teraz
Orlen obniży ceny paliw na majówkę. Promocja tylko dla wybranych klientów
Tu i Teraz
Rolnicy protestują. Na 24 godziny zablokowali trasę S3
Tu i Teraz
Budowa trasy S1 opóźni się o ponad 7 miesięcy. Archeologiczne odkrycie na budowie
Tu i Teraz
"Ostatnie Pokolenie" zablokowało skrzyżowanie w centrum Warszawy
Tu i Teraz
Jesienią Zakopianka zyska kolejne 16 km nowej trasy. Budowa kosztowała 1 mld zł