Japoński koncern zainwestował 394 mln dolarów w kalifornijski start-up, a wiceprezes Toyoty, Shigeki Tomoyama, dołączył do zarządu, by upewnić się, że młody zespół Joby Aviation wdroży seryjną produkcję swojego wynalazku według najwyższych standardów Toyota Production System. Statki powietrzne eVTOL to zupełnie nowa kategoria pojazdów, które łączą cechy helikopterów i małych samolotów i powstają z myślą o krótkodystansowym transporcie. Z wyglądu przypominają trochę duże drony do przewożenia ludzi. Do ich atutów ma należeć zdolność do pionowego startu i lądowania, bezemisyjność, cicha praca i szybkość oraz zaawansowane technologie bezpieczeństwa.
Toyota od dłuższego czasu deklaruje, że jest na drodze do przekształcenia się z tradycyjnego producenta samochodów w dostawcę szeroko rozumianej mobilności. Japończycy inwestują w systemy autonomicznego prowadzenia i usługi internetowe dla samochodów, oparte na dużych zbiorach danych i wymianie informacji w sieci, a także w roboty wspomagające osoby o ograniczeniach ruchowych w ich codziennym życiu i zaawansowane maszyny do rehabilitacji oparte na sztucznej inteligencji. Koncern rozwija również usługi car-sharingu, pojazdy osobistego transportu, czyli m.in. elektryczne hulajnogi ze sztuczną inteligencją lub oparte na tej samej technologii skutery do jazdy na siedząco i do napędzania wózków inwalidzkich.
CZYTAJ TAKŻE: Toyota GR Yaris: Najmocniejszy 3-cyl. silnik na świecie