Ponad 90 proc. klientów Volvo wybiera dziś SUV-y. Czy to oznacza, że jesteśmy świadkami rynkowej śmierci kombi?
Moim zdaniem przed kombi nadal rysuje się ciekawa przyszłość. W autach zelektryfikowanych opór powietrza jest kluczowy, zwłaszcza w segmencie premium, gdzie samochody często poruszają się po autostradach. Na ich zasięg wpływa m.in. opór powietrza– a ten w kombi z natury jest zdecydowanie niższy. Tego typu nadwozie sprzyja więc rozwojowi napędów elektrycznych. Uważam, że kombi wciąż będą atrakcyjne – być może z innych powodów niż przez ostatnie 20 lat – i że nie znikną z rynku mimo dominacji SUV-ów.
W gamie Volvo samochody elektryczne stanowią obecnie około 20 proc. sprzedaży w Europie, a najpopularniejszą hybrydą plug-in jest Volvo XC60. Czy oznacza to, że plug-iny są optymalnym rozwiązaniem na dziś?
Kontynuujemy strategię elektryfikacji naszych modeli, w której napęd hybrydowy plug-in odgrywa i będzie odgrywał istotne znaczenie. Jestem przekonany, że są one dobrym pomostem. Oferują zalety samochodu elektrycznego, bo mogą poruszać się cicho, bezemisyjnie, i spalinowego - bo mają do dyspozycji zbiornik paliwa. Co roku wprowadzamy nowe modele elektryczne i poszerzamy ofertę BEV-ów, więc ich udział będzie dynamicznie rósł. Jednocześnie samochody typu plug-in pozostaną w ofercie. Moim zdaniem wzrost sprzedaży elektryków będzie napędzany spadkiem zainteresowania autami spalinowymi – podobnie jak wcześniej hybrydy zastąpiły diesle. W przyszłości zobaczymy więcej samochodów elektrycznych, sporo hybryd i zapewne mniej czysto benzynowych.
Czy bezemisyjny zasięg napędów plug-in, który dziś dochodzi nawet do 150 km, będzie się zwiększał?