Jak Polacy finansują auta i czy w związku z niepewnymi czasami nie przestraszyli się brania kredytów? Jak zmieniają się trendy finansowania samochodów?
Trendy finansowania zmieniają się w Polsce i na świecie. Obserwujemy to już od wielu lat. Można powiedzieć, że jako Volkswagen Financial Services jesteśmy prekursorem i z marką ŠKODA, a później z Audi, zmieniliśmy podejście Polaków do finansowania samochodów. Klasyczny leasing polega na tym, że rata wykupowa jest jak najniższa, przez co koszty użytkowania pojazdu robią się większe. My natomiast odwróciliśmy te zasady i wdrożyliśmy niską wpłatę własną, niską ratę oraz wysoką wartość rezydualną, która jest przez nas gwarantowana. To spowodowało poszerzenie dostępu do mobilności. Ponadto zmieniają się zachowania klientów. Trend, jaki widzimy, to przywiązywanie się do auta na krótszy termin. Zamiast posiadać samochód, chcemy z niego korzystać. Dobrym przykładem jest wynajem. Do niedawna korzystały z niego głównie floty, obecnie chętniej sięgają po to rozwiązanie małe firmy, nawet te jednoosobowe. Klienci coraz częściej chcą mieć zaszyte w racie wszystkie koszty – serwis, ubezpieczenie i opony. Dodam jeszcze, że obecna sytuacja związana ze wzrostem stóp procentowych spowodowała, że udzielamy finansowania po stałej stopie procentowej, aby klient miał pewność, jak wysoka będzie jego rata.
Czy tego właśnie szukają klienci? Prostego i przejrzystego finansowania?
Oczywiście, wszystko sprowadza się do tego, żeby klient miał coraz prostsze rozwiązania: płacił przewidywalną ratę, miał w niej wszystkie koszty i za dwa, trzy lata w nieskomplikowany sposób zmienił samochód. Do tego cykle użytkowania skracają się, co jest dobre i dla klienta, i dla producenta. Jeszcze nie tak dawno samochód był finansowany w tradycyjny sposób, czyli kredytem. Ten był spłacany po trzech, czterech latach, a auto jeździło dalej, co najmniej kilka kolejnych lat u tego samego właściciela. Kiedy mówimy o najmie, to jest on przeważnie na trzy lata, ale teraz planujemy skrócenie tego czasu. Będziemy mieć za chwilę ofertę najmu, który będzie trwał 24 miesiące.
Przypomina mi to taki... klasyczny abonament na telefon.