Zacznijmy od imponujących danych. Od 0 do 60 mph (plus minus 100 km/h) przyspiesza w czasie 2,3 sekundy. Słowo absurd jest tu jak najbardziej na miejscu, bo te dane nie należą do auta sportowego, ale do SUV-a. Jednak już seryjnie moc i przyspieszenie Jeepa robią wrażenie. 710 KM, maksymalnie 868 Nm, od zera do setki w 3,7 sekundy, prędkość maksymalna 289 km/h – to dane fabrycznego Grand Cherokee Trackhawk.
Hennessey Jeep Grand Cherokee Trackhawk.
Hennessey, firma tuningowa z Teksasu wie, co to szaleństwo. W przypadku modyfikacji Jeppa moc wzrosła do 1217 KM, a maksymalny moment obrotowy to 1356 Nm. Pod maską pracuje 6,2 litrowy Hemi V8 doładowany ogromnym kompresorem, który pochodzi z Dodga Challengera Hellcat. Przyspieszenie od zera do 60 mil na godzinę (96,6 km/h) zajmuje 2,3 sekundy. Tym samym Hennessey Jeep zdobywa tytuł najszybciej przyspieszającego SUV-a na świecie. Prędkość maksymalna też robi wrażenie. Według danych Teksańczyków wynosi ponad 322 km/h.
Z technicznego punktu widzenia Trackhawk zawdzięcza to przede wszystkim kompresorowi. Jednak w samym silniku również wiele poprawiono. Ulepszono głowice cylindrów, wał korbowy, tłoki i korbowody, zoptymalizowano przepływ powietrza dolotowego i wtryski paliwa. Jeśli kierowca chce uzyskać pełną moc, musi używać paliwa 109 oktanowego. Dopiero wtedy nowo skalibrowana elektronika silnika całkowicie otworzy blokady zasilania, momentu obrotowego i ciśnienia doładowania. Co ciekawe, mimo wzrostu mocy Hennessey nie oferuje modyfikacji zawieszenia czy układu hamulcowego.