W ramach czwartej rundy finansowania spółka sprzedała walory za 2,5 mln zł. Wykupili je inwestorzy indywidualni związani z branżą przemysłową, wysokich technologii i finansową, a 20 proc. akcji objęli dotychczasowi akcjonariusze, wśród których jest fundusz Larq, zaangażowany także w firmę Nextbike. Pozyskane pieniądze zapewnią kontynuację prac projektowych oraz ukończenie serii kolejnych 8 pojazdów testowych. Triggo to dwuosobowy, lekki pojazd elektryczny budowany głównie z myślą o rynku wynajmu aut na minuty. Jego prototyp spółka zaprezentowała w jesienią 2018 roku na Kongresie 590 w Rzeszowie.
fot. Triggo
– W 2019 roku rozpoczniemy przygotowania do produkcji w większej skali. Liczymy, że uda się ją uruchomić w kraju. Będzie to także rok prac nad uzyskaniem homologacji – mówi prezes i założyciel firmy Rafał Budweil. – Triggo jest już chronione w Chinach, USA, Korei, Japonii i krajach UE. Spodziewamy się przyznania patentu w Indiach, co rozszerzy obszar naszej wyłączności na terytoria zamieszkałe przez blisko 4 miliardy ludzi.
CZYTAJ TAKŻE: Na polskich ulicach przybędzie elektryków na minuty
W kolejnym kroku firma planuje przeprowadzenie emisji publicznej na GPW w Warszawie, co pomoże sfinansować przygotowanie pierwszej serii komercyjnej, liczącej sto sztuk. Produkcja miejskiego autka ma się rozpocząć na przełomie 2019 i 2020 roku. Czterokołowy Triggo jest mikrosamochodem. Ograniczona przepisami szerokość wynosi 150 cm, masa własna 400 kg, masa akumulatorów 130 kg, zaś dopuszczalna masa całkowita 750 kg. Rozwija prędkość do 90 km/h. Mała masa to zasługa kompozytowego nadwozia. Opatentowana konstrukcja umożliwia zwiększenie rozstawu kół z 92 do 150 cm przy jeździe z prędkością powyżej 25 km/h. Patentami chroniony jest także układ zdalnego sterowania (drive-by-wire). Koło kierownicy nie ma mechanicznego połączenia z kołami jezdnymi. – Dzięki temu nasze auto już teraz jest gotowe do jazdy autonomicznej – podkreśla prezes spółki. Dwa elektryczne silniki samochodu o mocy po 10 kW napędzają tylne, skrętne koła. Czerpią one prąd z wymiennych akumulatorów. Firma zamierza wypożyczać je od dostawcy, który zorganizuje w Warszawie i innych miastach punkty wymiany. Akumulatory o pojemności 12 kW zapewnią 100 km zasięgu.