Firma istniejąca od 119 lat wypracowała w I kwartale 2022 roku zysk operacyjny 289 mln dolarów wobec 346 mln (-16 proc.) oraz zysk netto 223 mln dolarów (1,45 dolara na akcję) wobec 259 mln wypracowanych rok wcześniej. Podwyżki cen niektórych modeli pozwoliły pokryć wyższe koszty produkcji. Popyt na motocykle jest nadal duży, sprzedaż na świecie wzrosła o 2 proc. do 46 200 sztuk, w Ameryce Płn. sprzedano 31 300, (-5 proc.), w Azji-Pacyfiku 6700 (+16 proc.), w Europie-Bliskim Wschodzie-Afryce 6300 (+28 proc.), w Ameryce Łac. 800 (+13 proc.). Akcesoria i części zamienne cieszyły się jeszcze większym powodzeniem, ich sprzedaż zwiększyła się o 11 proc.

Czytaj więcej

Policja wsiądzie na nowe motocykle

- Nasze motocykle pozostawały średnio w salonie w USA niecałe dwa tygodnie. To nadzwyczajnie krótko wobec I kwartału 2019, kiedy stały tam przez ponad 10 tygodni - komentuje Gina Goetter, dyrektor finansowa marki. Harley-Davidson borykał się z drożejącymi surowcami i problemami logistycznymi. W Ameryce Płn. pojawiły się przerwy w produkcji spowodowane brakiem podzespołów. Niedobory półprzewodników są nadal odczuwalne, co wpłynęło też na marżę operacyjną (zmalała o 2,9 pkt proc. do 15,6 proc.). - Jesteśmy ostrożnymi optymistami jeśli chodzi o sytuację w łańcuchach dostaw w II półroczu - mówi Jochen Zeitz, dyrektor generalny i prezes zarządu Harley Davidson. Harley-Davidson nie zmienił prognozy na ten rok i nadal spodziewa się stopniowego wzrostu rocznych obrotów o 5-10 proc., oraz marży operacyjnej o 11-12 proc.

Czytaj więcej

Powrót marki Buell