Wygrywają tempem wzrostu sprzedaży nie tylko z odwiecznymi rywalami Oplem i PSA Peugeot Citroen, ale także z Volkswaganem.
Czerwcowe wyniki sprzedaży Fiat i całej grupy Fiat Chrysler Automobiles są imponujące. Wzrost o 18,1 proc w porównaniu z 2014 i o 12,9 proc. w okresie I-VI 2015. Tym samym udział rynkowy Fiata zwiększył się z 4,8 do 4,9 w okresie I półrocza i z 6,2 do 6,5 proc za czerwiec 2015 w porównaniu z tym samym miesiącem 2014 roku.
Bo i Fiat i FCA trafiły wreszcie w gusta klientów. Auta mają stylistyczną lekkość Fiata z najlepszych czasów tej marki. Efektywne i oszczędne silniki, także z fabryki w Bielsku Białej, przy tym dobrze się prowadzą. Dopieszczone w środku, jako to najlepiej potrafią zrobić włoscy styliści, przy tym jeszcze nowoczesne systemy IT, z których akurat Fiat nie był znany do czasu wprowadzenia „500″ w 2007 roku. Tyle, że wtedy była to technologia analogowa, a teraz – cyfrowa.
Pozycja produkowanej w Tychach „500″ jest niezagrożona. To nadal najlepiej sprzedające się auto w swoim segmencie z 15 procentowym udziale. Że sytuacja się nie zmieni, a być może nawet poprawi daje nadzieję fakt, że Fiat postanowił nie być chciwy i pokazany w ostatni wtorek w Turynie odświeżony model „500″ nie jest droższy od poprzednika, chociaż i styliści i inżynierowie wyraźnie się napracowali.
Spodobał się również nowy sedan Aegea, pokazany na salonie motoryzacyjnym w Stambule (auto ma być produkowane w Turcji, sprzedaż od jesieni), dobrze została przyjęta nowa Alfa Romeo Giulia, która ma szybko rozbudować wokół siebie „rodzinę”. W ten projekt FCA zaangażowała 5 mld euro, a Sergio Marchionne liczy, że wreszcie zacznie zarabiać na flagowym modelu koncernu. Giulia dostała wszystko, co FCA ma najlepsze – jak chociażby silnik od Ferrari.—To projekt mojego życia, w każdym razie jeden z najważniejszych- mówi Marchionne.W żaden inny nie zaangażowałem się tak operacyjnie i emocjonalnie – dodaje. Na razie jednak sprzedaż ciągną produkowane w fabryce Mirafiori pod Turynem – mały SUV Fiat500x oraz Jeep Renegade. Europejski Jeep praktycznie co miesiąc znajduje dwukrotnie większą liczbę klientów. Obydwa auta są na rynku nowe, nie ma więc porównań z wynikami zeszłorocznymi , ale ze sprzedażą odpowiednio 10,4 i 12,5 tysięcy tylko w pierwszym kwartale 2015 mają ogromną szansę wzrostu. Tym bardziej,że według prognoz ma to być najszybciej rosnący segment w europejskiej motoryzacji. Na razie liderem jest tam Renault Captur przed Oplem Mokką i Peugeotem 2008,oraz Dacią Dustere i Nissanem Juke.