Od lat rynek finansowy, nadążając za rynkiem sprzedaży pojazdów, ewoluuje w kierunku tworzenia programów, w których instytucja finansowa otrzymuje dostęp do klientów kupujących pojazdy (a więc potrzebujących kredytu czy leasingu) jako swego rodzaju bonus za finansowanie stoku pojazdów gotowych u dilera. Programy dla całej sieci dilerskiej w wielu przypadkach przejmowane są przez same koncerny samochodowe, które poprzez własne banki lub instytucje finansowe zbudowały własny „przemysł” finansowy.
Niejako uzupełnieniem tej oferty są programy przygotowywane przez banki dla pojedynczych dilerów, którzy potrzebują finansowania zarówno dla pojazdów znajdujących się na ekspozycji w salonie, jak i samochodów demo. Diler, dając dostęp do swoich klientów, otrzymuje bardzo atrakcyjne warunki cenowe. Dodatkową zaletą jest możliwość zabezpieczenia się banku na finansowanych pojazdach bez konieczności obciążania majątku trwałego firmy. Wymaga to od banku sprawności operacyjnej, dobrego systemu i odpowiednio atrakcyjnej oferty dla kupujących pojazdy. Faktoring odwrotny jest w tym przypadku idealnym narzędziem do współpracy.
Faktoring klasyczny (najczęściej pełny) jest z kolei instrumentem finansowania producentów części samochodowych i ich dostawców. Rynek ten jest również bardzo atrakcyjny dla instytucji faktoringowych, także dlatego, że jest tak silnie reprezentowany w Polsce. Po burzliwym okresie „testowania” i częstej wymiany dostawców koncerny samochodowe od lat już stawiają na stałą, długofalową współpracę dającą stabilizację dla wszystkich stron procesu produkcji.
Ze względu na olbrzymią sezonowość oraz znaczne rozproszenie punktów sprzedaży dużą specyfiką charakteryzuje się z kolei rynek finansowania zakupów opon samochodowych. Tutaj także spotyka się programy faktoringowe z powodzeniem obsługujące ten niezwykle trudny segment rynku.
Marcin Stefaniuk dyrektor Departamentu Faktoringu i Finansowania Handlu, Bank Millennium