Dyrekcja i przedstawiciele pracowników starają się dojść do porozumienia ws. planu oszczędności i inwestycji stanowiącego nową strategie grupy, która ma ją ożywić po skandalu  Dieselgate.

Na 18 listopada przewidziano regularne posiedzenie rady liczącej 20 członków, po równo przedstawicieli kierownictwa i załogi,  dla ratyfikowania preliminarza wydatków do 2021 r., jednak zakres tematowy do omówienia zmusił do zwołania nadzwyczajnego spotkania – wyjaśniono. W piątek nie zapadną żadne decyzje.

Największa europejska grupa samochodowa musi zmniejszyć koszty, zwłaszcza w Niemczech,  aby mieć środki na koszty skandalu z emisjami spalin i jednoczesne przestawienie się na technologie elektrycznego napędu i pojazdów autonomicznych. Szef największej marki w grupie, Volkswagena, Herbert Diess, chce zmniejszyć roczne koszty o 3,7 mld euro do 2021 r. na podstawie umowy z pracownikami.

Rada przedsiębiorstwa mająca połowę przedstawicieli w radzie nadzorczej stwierdziła, że ni poprze takiego projektu bez uzyskania  wcześniej od dyrekcji zobowiązań dotyczących liczbowych celów produkcji i inwestycji.

Przedstawiając nowy plan przekształceń grupy w czerwcu prezes Matthias Mueller oświadczył, że nowa strategia zakłada ponad 10 mld euro inwestycji, które maja być sfinansowane ogromnymi oszczędnościami ok.8 mld euro rocznie. Według dziennika „Handelsblatt”, który pierwszy podał o nadzwyczajnej sesji rady nadzorczej najbardziej rentowne luksusowe marki Audi i Porsche mają szczególnie dołożyć się do redukowania kosztów.