Według danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w samym tylko październiku zarejestrowano 875 nowych motocykli. To najlepszy październikowy rezultat odkąd PZPM monitoruje ten rynek. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest lepszy o prawie 17 proc., czyli o 126 sprzedanych maszyn.

Wynik za pierwsze dziesięć miesięcy roku jest imponujący: liczba rejestracji przekroczyła 21,3 tysiące sztuk. To blisko dwa i pół razy więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Najlepszy wynik sprzedażowy osiągnęła polska marka Romet Motors: sprzedała 4750 motocykli, co w porównaniu do okresu styczeń-październik ubiegłego roku daje wzrost o 198 proc. Romet ma dzięki temu 22,3 proc. całego polskiego rynku nowych maszyn, o blisko 5 pkt. proc. więcej niż w ubiegłym roku. Na drugim miejscu znalazł się Junak z blisko pięciokrotnym wzrostem sprzedaży (3926 sztuk, 18,4 proc. udziału w rynku), za nim znalazła się Yamaha (sprzedała 1882 motocykle, ma 8,8-procentowy udział w rynku).

Tegoroczny znakomity wynik sprzedaży motocykli jest efektem wprowadzonych w połowie ubiegłego roku zmian w przepisach. Pozwoliły one kierować motocyklem do 125 centymetrów sześciennych posiadaczom prawa jazdy kat. B. Wcześniej mogli oni bez dodatkowych uprawnień jeździć wyłącznie jednośladami z silnikami o pojemności do 50 centymetrów i mocy silnika do 4 kilowatów. W praktyce są to miejskie skutery nie przekraczające prędkości 50 km na godzinę. A więc wolne, przez to niezbyt bezpieczne, bo nie oferujące wystarczającego przyspieszenia przy wyprzedzaniu. Tymczasem 125-ki okazują niewiele droższe, za to o niebo praktyczniejsze. I bardzo łatwo się je prowadzi.

Jak podaje PZPM, od początku roku zarejestrowano przeszło 15,7 tys. 125-ek. Jest to cztery i pół razy więcej niż w analogicznym czasie przed rokiem (wzrost o 339,1 proc.). Ich udział w całym rynku urósł do prawie trzech czwartych z niecałych 40 proc. Na rzecz motocykli z silnikami 125 centymetrów najwięcej straciły największe i najdroższe maszyny – te z silnikami powyżej 750 centymetrów, choć znajdują się na drugim miejscu w rejestracyjnych rankingach. Do października zarejestrowano 3 tys. takich motocykli. To 14,1 proc. całego rynku. – Ich udział zmalał o prawie 15 pkt. proc. mimo, że cała klasa odnotowała wzrost liczby rejestracji o 14,5 proc. – informuje PZPM. W tym segmencie najwięcej zarejestrowano motocykli BMW – od początku roku 1021 sztuk. Kolejny na liście jest Harley-Davidson ze sprzedażą 496 sztuk.