Jak poinformował w poniedziałek Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM), w maju liczba rejestracji samochodów ciężarowych, dostawczych i autobusów powyżej 3,5 tony wyniosła 2225 sztuk i wzrosła w porównaniu do maja ubiegłego roku o 11 proc. Wyniki skumulowane liczone od stycznia wciąż są jednak bardzo wysokie: zarejestrowano 11.525 nowych pojazdów, o prawie 30 proc. więcej niż w okresie styczeń-maj 2015 roku.

Majowy wzrost został przyhamowany spadkiem rejestracji autobusów. Zmalały one o 27,7 proc. w ujęciu rok do roku, w dodatku wcześniejszy miesiąc – kwiecień także był spadkowy. W przypadku samochodów ciężarowych sprzedaż zwiększyła się o 14,5 proc. W tym segmencie największy popyt jest na ciągniki siodłowe. W maju ich udział w całej grupie samochodów ciężarowych przekraczał 80 proc., podczas gdy w całym roku ubiegłym było to 76 proc. Tymczasem jeszcze przed kryzysem, w latach 2007-2008 tego typu pojazdy miały w ogólnej sprzedaży udział na poziomie 50-60 proc.

– Struktura sprzedaży samochodów ciężarowych zmienia się i coraz większą część zajmują ciągniki, które są podstawą i świadectwem rozwoju przewozów międzynarodowych wykonywanych przez polskich przewoźników – podkreśla PZPM. Przewoźnicy mi9ędzynarodowi są ponadto zainteresowani wymianą taboru na spełniający normy Euro VI, który jest bardziej ekonomiczny w eksploatacji niż wcześniejsze wersje pojazdów i zapewniający niższe stawki poboru myta.

Wyniki pierwszych pięciu miesięcy są kontynuacją dobrego roku ubiegłego: rejestracje nowych aut użytkowych powyżej 3,5 tony sięgnęły w 2015 roku poziomu 24,2 tys. sztuk. To o przeszło jedna czwartą więcej niż rok wcześniej. To także wynik lepszy niż w rekordowym do tej pory roku 2007. W samym grudniu liczba rejestracji w ujęciu rocznym podskoczyła o 26,5 proc. Szczególnie dużym powodzeniem cieszyły się ciągniki samochodowe. W grudniu sprzedano ponad półtora tysiąca takich pojazdów, o przeszło jedna czwarta więcej niż w ostatnim miesiącu 2014 roku. Z kolei w całym roku ubiegłym ten segment zwiększył się o blisko jedna trzecią, do ponad 17 tys. sztuk.