Po złagodzeniu międzynarodowych sankcji Francuzi podpisali w 2016 r. dwie umowy o zawiązaniu spółek j.v. z Iran Khodro dla marki Peugeot i z Saipa dla Citroena.
Wiceprezes grupy na Bliski Wschód i Afrykę, Jean-Christophe Quemard zapytany o szanse zachowania przewagi nad konkurentami po ostrych wystąpieniach prezydenta D.Trumpa odpowiedział pozytywnie. – To jasne, że firmom amerykańskim będzie jeszcze trudniej działać. Mamy poczucie przewagi i zamierzamy ją zachować. To pewnie chwila, w której powinniśmy przyspieszyć – stwierdził na telekonferencji prasowej z okazji międzynarodowej narady w Teheranie.
W kwietniu ruszy miejscowa produkcja pierwszego auta, małego pojazdu użytkowo-sportowego Peugeota 2008, po nim pojawią się 301 i 208. Pierwszego Citroena nowej generacji, według prasy motoryzacyjnej C3, przewidziano na początku 2018 r.
Pierwsza spółka j.v., która może dojść do wypuszczania 200 tys. pojazdów rocznie, ma zainwestować w ciągu 5 lat do 400 mln euro w moce produkcyjne i prace badawczo-rozwojowe, natomiast druga, zakładająca roczną produkcję 150 tys. sztuk zainwestuje ponad 300 mln euro. PSA zapomniała już o brutalnym wyrzuceniu jej z Iranu w 2012 r., otrzymała 430 mln euro odszkodowania, teraz liczy na wykorzystanie historycznej pozycji marki Peugeota w tym kraju, zwłaszcza modelu 405, którego już nie produkuje w Europie
Rynek 2 mln pojazdów
Konkurenci nie siedzą jednak z założonymi rękami. Renault podpisał w kontu września umowę o zawiązaniu spółki j.v., a według prognoz firmy IHS może wyprzedzić Peugeota jako największa marka nie-irańska do 2019 r. dzięki dwóm tanim modelom: Logan i Sandero.