Oświadczenie wydał Arno Antlitz, dyrektor finansowy i operacyjny Grupy Volkswagen. Jeszcze w zeszłym roku Volkswagen szacował, że do końca dekady pojazdy elektryczne będą stanowić 80 procent rocznej sprzedaży w Europie. Tymczasem w maju 2024 roku sprzedaż samochodów elektrycznych w Niemczech skurczyła się o 30 proc. Niewielkim powodzeniem cieszą się też modele Volkswagen z rodziny ID. Chyba nie bez znaczenia dla decyzji Volkswagena jest fakt, że kilka tygodni temu Toyota zdradziła, że w 2027 roku wprowadzi na rynek rewolucyjną rodzinę znacznie wydajniejszych silników spalinowych, które będą mogły być zasilane benzyną, biopaliwami, wodorem lub neutralnym pod względem emisji CO2 paliwem syntetycznym.
Czytaj więcej
Takiej deklaracji nikt się nie spodziewał. Czesi chcą kontynuować produkcję samochodów z silnikami spalinowymi nawet po planowanym wycofywaniu ich od 2035 roku.
W ubiegłym roku szef marki VW Thomas Schäfer określił silniki spalinowe jako starą technologię. Była to wypowiedź udzielona w kontekście paliw syntetycznych. Tymczasem różnica zdań występowała wewnątrz koncernu od lat. Porsche zainwestowało w fabrykę paliw syntetycznych w Chile, a Bugatti i Lamborghini podkreślają dziś, że klienci supersportowych samochodów nie chcą napędów elektrycznych i ekologiczne paliwa syntetyczne traktują jako szansę na przyszłość. Również prawie wszyscy europejscy producenci samochodów popularnych odstąpili od strategii, która stawia wyłącznie na samochody elektryczne. Chyba jedynie Volvo wciąż podtrzymuje decyzję, że zrezygnuje ze sprzedaży samochodów z silnikami benzynowymi, ale ten koncern bazuje na chińskiej technologii i podzespołach. Producenci samochodów są w trudnej sytuacji, ponieważ przepisy dotyczące emisji stają się coraz bardziej rygorystyczne, co wymaga inwestycji w czystsze silniki spalinowe. Jednocześnie elektryczna ofensywa Chin jest powodem do niepokoju dla globalnych graczy. Neutralne pod względem emisji CO2 paliwa zyskują na znaczeniu i dają szansę na pogodzenie wolności przemieszczania z poprawą stanu środowiska.
Czytaj więcej
Berliński dealer samochodowy popadł w ogromne kłopoty z centralą marki po sprowadzeniu oferowanego w Chinach modelu VW ID.6. Volkswagen chce pozywać również innych prywatnych importerów w całej Europie.