Nieprzepisowa jazda hulajnogą może słono kosztować. W Krakowie przy Placu Sikorskiego nietrzeźwy mężczyzna przewoził hulajnogą dwie inne osoby. Policjanci ukarali go mandatem wysokości 2500 zł za jazdę pod wpływem alkoholu, a strażnicy miejscy nałożyli mandat w wysokości 600 zł za nieprzepisowe przewożenie hulajnogą dwóch osób – donosi serwis krknews.pl. Policja informuje, że nie jest jest to odosobniony przypadek i już wielokrotnie nakładała mandaty w wysokości 2500 zł za jazdę na hulajnodze pod wpływem alkoholu.
Czytaj więcej
Po wypadku drogowym w Holandii policjanci zatrzymali kierowcę, który był pijany i wylegitymował się podrabianym ukraińskim prawem jazdy wystawionym na nazwisko byłego premiera Wielkiej Brytanii.
30 sierpnia 2021 roku weszło w życie rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji uprawniające straż miejską od nakładania mandatów na prowadzących hulajnogi niezgodnie z przepisami. Według nowych zasad jadący się hulajnogą elektryczną po ścieżce rowerowej nie może przekraczać 20 km/h, a na chodniku ma obowiązek poruszać się z prędkością zbliżoną do pieszego i w tym wypadku powinien ustąpić pieszym pierwszeństwa. Za nieprzestrzeganie tego przepisu grozi mandat w wysokości 300 zł.
Mandat karny to chyba najmniej dotkliwa konsekwencja niewłaściwego korzystania z hulajnogi, która jest stosunkowo niebezpiecznym środkiem transportu. W Krakowie na ulicy Zarzecze 50-letni mężczyzna bez kasku wjechał na próg zwalniający, po czym uderzył głową o asfalt. Nie udało się go uratować. Wypadek na hulajnodze wiążę się z bardzo poważnymi urazami głowy, wybitymi zębami, połamanymi żuchwami, które zwykle oznaczają wielomiesięczną rehabilitację lub nieodwracalne zmiany.
Czytaj więcej
Takich zaostrzeń względem elektrycznych hulajnóg chce Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu. Postulaty to m.in. obowiązek jazdy w kasku, ograniczenie prędkości do 20 km/h i zakazie poruszania się na e-hulajnogach poniżej 16 lat.