Podhale stanęło w korkach podczas majówki. Przykładem może być droga do Palenicy Białczańskiej, skąd zaczyna się szlak w stronę Morskiego Oka gdzie korek miał długość pięciu kilometrów. Turystów nie odstraszyły nawet wysokie ceny postoju. Miejsce parkingowe trzeba było rezerwować minimum dzień wcześniej, a koszt pozostawienia samochodu 1 i 2 maja wynosił 75 zł/dzień. Jest to znacznie więcej niż w inne dni, przykładowo 4 i 5 maja ten sam parking kosztuje 39 zł/dzień.

Czytaj więcej

Silnik do Ferrari FXX kosztuje milion złotych. Tyle co nowe Ferrari Roma

Nie lepiej było w drodze Doliny Kościeliskiej i Doliny Chochołowskiej, gdzie trwa remont jednego z mostów. W efekcie na pokonanie zaledwie 10 km odcinka trzeba przeznaczyć 45 minut jazdy. Należy przypomnieć, że dzięki oddanemu do użytku w zeszłym roku tunelowi na Zakopiance oraz odcinkowi S7 pod Warszawą, wyjazd ze Stolicy w stronę Krakowa i gór czas dojazdu został znacząco skrócony. Zmotoryzowali zyskali około godziny na ponad 400 kilometrowej trasie. Będzie jeszcze lepiej jak zakończy się budowa obwodnicy Krakowa oraz trasy S7 w relacji Moczydło-Kraków. Póki co jednak biorąc dotychczasowe doświadczenia z Zakopianki, najgorsze dopiero przed nami, kiedy w najbliższy weekend rozpoczną się powroty z majówki.

Czytaj więcej

Auto Shanghai 2023: Najciekawsze targi motoryzacyjne w Chinach