Audi rezygnuje z udziału w serii wyścigów DTM

Deutsche Tourenwagen Masters (DTM) to największa seria wyścigowa samochodów w Niemczech, która została powołana do życia w 1984 roku. Po wielu latach jej dalszy los jest pod znakiem zapytania, gdyż z rywalizacji wycofuje się Audi, pozostawiając na placu boju samotne BMW.

Publikacja: 02.05.2020 19:23

Audi rezygnuje z udziału w serii wyścigów DTM

Foto: moto.rp.pl

Seria wyścigowa DTM od lat budzi uznanie u fanów motorsportu. Jednak w dobie kryzysu i pogoni za zeroemisyjnością jej los stanął pod znakiem zapytania. Oliwy do ognia dolało Audi, ogłaszając, że po zakończeniu bieżącego sezonu wycofa się z rywalizacji. Można powiedzieć, że moment na takie decyzje jest odpowiedni. W końcu nie wiadomo czy tegoroczny sezon w ogóle się odbędzie. Winowajcą jest pandemia koronawirusa. Drugą istotną kwestią związaną z tą serią są koszty. Samochody wykorzystywane do wyścigów DTM są skomplikowanymi i bardzo zaawansowanymi pojazdami, które nie mają za dużo wspólnego z ich ulicznymi odpowiednikami. Karoserie wykonane z włókna węglowego, zaawansowane technicznie 2-litrowe silniki o mocy ponad 600-koni mechanicznych. Dla zespołów, które kupują auta od producentów, statystycznie rok obecności w tej serii to 30-50 mln euro.

CZYTAJ TAKŻE: Goodwood Festival of Speed: Motoryzacyjne niebo

""

Audi RS5 DTM.

moto.rp.pl

Powstaje więc pytanie czy po wycofaniu się Mercedesa w 2018 roku, Astona Martina w 2019 roku, a teraz Audi, jest sens kontynuować serię, gdzie ścigaliby się zawodnicy jedynie samochodami BMW. Producenci, o wiele chętniej zwracają się w stronę e-sportów (pojazdów elektrycznych). Może nie są one jeszcze tak popularne i rozpowszechnione, ale z punktu widzenia PR-owego i marketingowego o wiele lepsze. Ratunkiem dla DTM mogłoby być połączenie tej serii z klasą GT500 japońskiej serii Super GT, w której startują zespoły z pojazdami od Nissana, Lexusa czy Hondy. Co ciekawe Niemcy od dłuższego czasu pracowali nad integracją regulaminu z kolegami z Japonii. Nie wiadomo jednak czy te działania przyniosą jakiś skutek i DTM w ogóle przetrwa zaistniały kryzys.

CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza jazda | Audi e-tron: Podróż niedalekiej przyszłości

""

BMW M4 DTM.

moto.rp.pl

""

Japońska seria Super GT, w której udział bierze Nissan, Lexus i Honda.

moto.rp.pl

Seria wyścigowa DTM od lat budzi uznanie u fanów motorsportu. Jednak w dobie kryzysu i pogoni za zeroemisyjnością jej los stanął pod znakiem zapytania. Oliwy do ognia dolało Audi, ogłaszając, że po zakończeniu bieżącego sezonu wycofa się z rywalizacji. Można powiedzieć, że moment na takie decyzje jest odpowiedni. W końcu nie wiadomo czy tegoroczny sezon w ogóle się odbędzie. Winowajcą jest pandemia koronawirusa. Drugą istotną kwestią związaną z tą serią są koszty. Samochody wykorzystywane do wyścigów DTM są skomplikowanymi i bardzo zaawansowanymi pojazdami, które nie mają za dużo wspólnego z ich ulicznymi odpowiednikami. Karoserie wykonane z włókna węglowego, zaawansowane technicznie 2-litrowe silniki o mocy ponad 600-koni mechanicznych. Dla zespołów, które kupują auta od producentów, statystycznie rok obecności w tej serii to 30-50 mln euro.

Tu i Teraz
Szef BMW mówi nie zakazowi sprzedaży aut spalinowych. Inaczej zaleją nas Chińczycy
Materiał Promocyjny
Stabilność systemu e-commerce – Twój klucz do sukcesu
Tu i Teraz
Gruzja stała się wielkim eksporterem aut. Tak Rosjanie kupują mercedesy i porsche
Tu i Teraz
W Tychach rozpoczęto produkcję chińskiego auta, które kupisz w Europie, ale nie w Polsce
Tu i Teraz
Uruchomiono nowy odcinkowy pomiar prędkości. To już piąty w województwie łódzkim
Tu i Teraz
Mercedes-AMG pobił własny rekord. Magiczna bariera przebita