Jason Lusty, dyr. Seata ds. nowej mobilności: Millennialsi chcą mieć własne auto

Jason Lusty, dyrektor Seata ds. marketingu nowej mobilności w rozmowie z Interią, z którą podzielił się opinią o przyszłości napędów, które będą używane w najbliższych latach.

Publikacja: 07.12.2019 09:46

Jason Lusty, dyr. Seata ds. nowej mobilności: Millennialsi  chcą mieć własne auto

Foto: moto.rp.pl

Lusty twierdzi, że przyszłość układów napędowych będzie zróżnicowana. Rosnąć ma rola napędów elektrycznych, ale pojawią się też rozwiązania alternatywne. Według planów Seata w tym roku do sprzedaży wejdzie w pełni elektryczny model Mii, a w 2020 kolejny – El Born. Rozpocznie się również sprzedaż modeli Leon i Tarraco w wersji PHEV.

""

Jason Lusty, dyrektor Seata ds. marketingu nowej mobilności.

Foto: moto.rp.pl

Dziennikarzom Interii Jason Lusty powiedział również jak jego zdaniem niedocenianą technologią jest CNG, czyli technologia sprężonego gazu ziemnego. Uważa, że w całym szumie na temat elektryfikacji temat CNG jest za bardzo pomijany. „To świetna technologia, pierwszy krok na drodze do większej przyjazności dla środowiska” – powiedział Lusty. Zdradził również, że technologia napędów wodorowych grupa Volkswagen traktujemy jako rozwiązanie ciekawe, ale w perspektywie długoterminowej.

""

Seat Tarraco PHEV.

Foto: moto.rp.pl

CZYTAJ TAKŻE: Seat e-Scooter: Kolejny elektryczny jednoślad Hiszpanów

W wywiadzie przeprowadzonym przez Interię Lusty zdradził, że Seat przeprowadził badania, które dowodzą, że 6 na 10 osób z grupy millennials wciąż chce mieć własny samochód. Wśród młodszego targetu widać też tendencję do próbowania nowych rozwiązań i rozwiązania w zakresie mikromobilności, w których specjalizuje się Seat.

Tu i Teraz
Nowa marka na polskim rynku. Powalczy z Teslą i Audi
Tu i Teraz
Stellantis chce wskrzesić nową markę. Szansa na pojawienie się konkurenta Dacii
Tu i Teraz
Złote Koło moto.rp.pl: Nagrody motoryzacyjne za 2024 rok
Tu i Teraz
Departament Stanu USA nie chce pancernych Tesli. Woli auta z Niemiec
Tu i Teraz
Nie będzie połączenia Nissana z Hondą. Ale są inni chętni