Spekulacje współpracy dwóch firm rozpoczął tweet Elona Muska: „Może byłoby ciekawie stworzyć elektrycznego Sprontera wspólnie z Daimlerem/Mercedesem. To jest wspaniała furgonetka.” Przy takiej opinii nie dziwi fakt, że Tesla używa Sprintera jako pojazdów serwisowych. Wpis stał się okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat współpracy firm. Szef Daimlera potwierdził, że doszło rozmów, które rozpoczął jeden z menadżerów Daimlera.
Aktualnie Tesla wykorzystuje Mercedesy Sprinter jako wozy serwisowe.
Oferta współpracy przy E-Sprinterze nadchodzi jednak za późno. Taki model zostanie bowiem wprowadzony na rynek w ciągu najbliższego roku. Furgonetka została zaprojektowania na specjalnej platformie, która od początku zakłada zbudowanie elektrycznego auta dostawczego. Pojemność baterii wyniesie maksymalnie 55 kWh. To powinno wystarczyć na uzyskanie zasięgu około 150 kilometrów. Druga opcja baterii jest mniejsza – 41 kWh – co pozwoli na przejechanie maksymalnie 115 km. Silnik elektryczny wytwarza 115 KM mocy i zapewnia maksymalny moment obrotowy 300 Nm. W zależności od wersji baterii ładowność auta waha się w przedziale od 900 do 1040 kg.
Elektryczna wersja Sprintera pojawi się w ciągu najbliższego roku.
Jeśli doszłoby do współpracy między Daimlerem i Teslą to jej efekty byłby widać dopiero przy następnej generacji Sprintera. Firmy nie są sobie obce. W 2009 roku Daimler miał 9,1 procent akcji Tesli, za które zapłacił 50 milionów dolarów. Z czasem firma z Stuttgartu zaczęła powoli pozbywać się akcji, a ostatnie cztery procent sprzedane zostały jesienią 2014 roku za 780 milionów dolarów.