Motoryzacyjna przyszłość będzie piękna. Bez korków, straty czasu, nerwów. Tak przynajmniej twierdzą eksperci. Ile czasu faktycznie możemy oszczędzić zbadało Audi razem z Technologicznym Instytutem w Karlsruher. Badania wykazały, że m.in dzięki trendowi dzielenia jednego auta przez kilka osób dotrzemy znacznie szybciej do celu. W ten sposób zaoszczędzimy 33 procent czasu. Przyjęto założenie, że aktualna liczba osób, która korzysta z jednego samochodu zwiększy się z 1,1 do 1,3. Oczywiście to statystyka z Niemiec.
Już 40 procent autonomicznych aut zdecydowanie zmniejsza korki.
Z kolei więcej autonomicznych aut nie oznacza mniej zajętej przez samochody powierzchni, ale mimo to, korki będą znacznie mniejsze. Połączone w sieci ze sobą pojazdy mogą wcześniej korygować trasę by w ten sposób ominąć korki, odstępy pomiędzy nimi mogą być znacznie mniejsze, a ruszanie spod świateł o wiele bardziej skoordynowane.
ZOBACZ TAKŻE: Ceny Audi Q8: Drogo, ale i tak z sukcesem
Eksperci z Audi przyjrzeli się infrastrukturze drogowej w Ingolstadt (główna siedziba marki) i doszli do wniosku, że w przyszłości kiedy na drogach pojawią się wyłącznie autonomiczne auta, większość czteropasmowych dróg będzie mogła być zredukowana do trzech pasów. Wolna przestrzeń będzie mogła być wykorzystana na drogi rowerowe czy chodniki dla pieszych. Cały ruch w Ingostadt odbywa się obecnie po ulicach. Nie ma tu tramwajów czy metra. Żeby wyraźnie poprawić przepływ potrzeba pojawienia się na ulicach co najmniej 40 procent aut autonomicznych.