Ogniwa paliwowe – przyszłość według Toyoty

Toyota nie wierzy w przyszłość diesla ani w auta w pełni elektryczne i rozwija prace nad ogniwami paliwowymi. Główne zadanie to obniżenie kosztów produkcji i rozpropagowanie technologii wodorowej.

Publikacja: 28.05.2018 11:34

Ogniwa paliwowe – przyszłość według Toyoty

Foto: moto.rp.pl

Łatwo może nie być, bo Japończycy coraz bardziej przyzwyczajają się do samochodów elektrycznych. Nissan Leaf to najlepiej sprzedające się auto elektryczne na świecie. W samej Japonii sprzedano już 100 000 egzemplarzy nowej generacji tego modelu. W kraju Kwitnącej Wiśni już w roku 2015 było więcej stacji do ładowania samochodów elektrycznych (40 000) niż dystrybutorów paliwowych (34 000)! Jednak na listach sprzedaży w Japonii póki co królują auta hybrydowe. Najwyższe miejsce na podium zajmuje Toyota Prius, drugi jest Nissan Note, a trzecia Toyota C-HR.

""

Toyota Mirai to póki co jedyny wodorowy model japońskiej firmy.

Foto: moto.rp.pl

Po sukcesie z hybrydami Toyota pracuje teraz nad ogniwami paliwowymi. I w tej technologii upatruje przyszłość. Na początku 2020 roku Japończycy chcą zaprezentować nową generację technologii napędu wodorowego. Wraz z tym mają wzrosnąć możliwości produkcji. Dzisiaj Toyota maksymalnie może wyprodukować 3000 egzemplarzy wodorowego modelu Mirai. Finalnie cena aut z ogniwami paliwowymi ma zrównać się do poziomu modeli hybrydowych rocznie. Obecnie różnice w cenie są olbrzymie np. na rynku niemieckim Mirai kosztuje 78 600 euro. Cena Priusa rozpoczyna się od 28 150 euro.

Dla rozpowszechnienia technologii Toyota rozpoczęła współpracę m.in z Nissanem, Hondą i dziewięcioma innymi firmami. Plany zakładają do roku 2020 powiększenie sieci stacji wodorowych w Japonii z 70 do 160. W USA Toyota współpracuje razem z firmą Shell. W kooperacji budują 31 stacji wodorowych. Wszystkie będą w Kalifornii.

Do 2020 roku produkcja modeli wodorowych ma wzrosnąć do 30 000 egzemplarzy rocznie z czego 10 000 ma zostać sprzedana w Japonii. W fabryce Honsha w Toyota City przebudowywana jest hala produkcyjna z 1938 roku pod produkcję modeli wodorowych.

W kraju Kwitnącej Wiśni już w roku 2015 było więcej stacji do ładowania samochodów elektrycznych (40 000) niż dystrybutorów paliwowych (34 000)

Obecnie Toyota Mirai jest dostępna w sprzedaży na 11 rynkach – w Japonii, Stanach Zjednoczonych i w 9 krajach Europy. Firma stara się stworzyć warunki do wprowadzenia samochodów na wodór na kolejne rynki. Obecnie trwają testy Toyoty Mirai w Australii, Kanadzie, Chinach i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Toyota testuje w nich zapotrzebowanie na tego rodzaju auta i jednocześnie wspiera rozbudowę infrastruktury wodorowej.

""

Toyota Mirai jest produkowana seryjnie od 2014 roku

Foto: moto.rp.pl

Łatwo może nie być, bo Japończycy coraz bardziej przyzwyczajają się do samochodów elektrycznych. Nissan Leaf to najlepiej sprzedające się auto elektryczne na świecie. W samej Japonii sprzedano już 100 000 egzemplarzy nowej generacji tego modelu. W kraju Kwitnącej Wiśni już w roku 2015 było więcej stacji do ładowania samochodów elektrycznych (40 000) niż dystrybutorów paliwowych (34 000)! Jednak na listach sprzedaży w Japonii póki co królują auta hybrydowe. Najwyższe miejsce na podium zajmuje Toyota Prius, drugi jest Nissan Note, a trzecia Toyota C-HR.

Materiał Promocyjny
Seat i Cupra. Doświadczenie budowane latami
Na drodze
Grupa Volkswagen nie zwalnia. 30 nowości to dopiero początek.
Materiał Partnera
Kongres Nowej Mobilności jedzie do Katowic
Materiał Partnera
Elektromobilność dotyczy także samochodów ciężarowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Materiał Promocyjny
Historyczny sukces opon całorocznych: ADAC przyznaje pierwszą ocenę „dobrą”.