Zadajmy sobie kilka pytań, które pozwolą nam stwierdzić, jacy naprawdę jesteśmy jako uczestnicy ruchu drogowego. Czy zatrzymałem się przed przejściem dla pieszych? Czy odpowiednio zareagowałem na gwałtownie hamujący pojazd? A może stojącemu obok kierowcy powiedziałem, że ma niedomknięte drzwi? Na podstawie badań przeprowadzanych przez różne instytucje jesteśmy w stanie zawęzić listę cech dobrego kierowcy do tych najważniejszych, mających realny wpływ na bezpieczeństwo na drodze.
Nerwy i brawura to prosta droga do wypadku / fot. Shutterstock
Ich omawianie powinno być stałym punktem podczas szkolenia na prawo jazdy, by uzmysłowić nowym adeptom sztuki prowadzenia pojazdu mechanicznego, jaka kultura może panować wśród kierowców. Przecież ich potrzeby są różne, tak samo jak pojazdy, które w przyszłości będą prowadzić. Pytań dotyczących zdarzeń, sytuacji i generalnie pojmowanego dobrego wychowania na drodze jest bardzo dużo. Może warto zapytać, jak wpisują się one w cechy dobrego kierowcy? Czy je posiadam, a jeżeli nie to co muszę zrobić, żeby je mieć? Czy można się ich nauczyć, by bezpieczeństwo i wiele innych zachowań sprawiło, że za kierownicą my sami i inni użytkownicy będą czuć się komfortowo, bezstresowo i bezpiecznie?
Zdobywaj doświadczenie, zapomnij o brawurze
Brawura to nieodłączny element walki o przetrwanie na drodze. Warto przy tym pamiętać, że duże natężenie ruchu w miastach wywołuje zupełnie inne zachowania niż ma to miejsce w małych miejscowościach. W tych drugich nie jesteśmy do końca anonimowi. Inaczej sprawy wyglądają w dużych aglomeracjach. Tam udajemy kierowców posiadających talenty idoli z Formuły 1, co wyzwala agresywne zachowania. Podbramkowe sytuacje na drodze w znacznym stopniu weryfikują jednak nasze umiejętności.
Pewność siebie wynikająca z doświadczenia i obserwacji zdarzeń drogowych to klucz do zrozumienia, na czym polega wzorcowa symbioza wszystkich uczestników ruchu / fot. Shutterstock