Każdy pojazd uczestniczący w ruchu drogowym ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę – wynika z prawem o ruchu drogowym (art. 66 ust.1 pkt 1 i 5). Oznacza to, że kierowca musi oczyścić samochód z zalegającego śniegu i to nie tylko szyb,  ale też z dachu, bagażnika i maski. Ważne jest zapewnienie odpowiedniej widoczności. Dotyczy to również tablicy rejestracyjnej, świateł przednich i tylnych. Niedopełnienie tych obowiązków może wiązać się z mandatem nawet do 3 tysięcy złotych. Porównując to do starego taryfikatora jest to 6-razy więcej (500 zł i 6 punktów karnych).

Czytaj więcej

Co trzeci kierowca uważa, że przekroczenie prędkości o 30 km/h nie jest niebezpieczne

W zimowych warunkach mandat można otrzymać również za inne przewinienia. Wśród nich można wyliczyć oddalenie się od pojazdu, gdy silnik jest włączony (popularne rozgrzewanie auta na postoju) – mandat 50 zł, nieodśnieżenie tablicy rejestracyjnej – 100 zł czy naruszenie warunków dopuszczalności używania przednich świateł przeciwmgłowych – 100 zł.

Czytaj więcej

Ferrari Purosangue: V12, 725 KM - oto najmocniejszy SUV na świecie