Większe dostawy i wyższe ceny pozwoliły producentowi kultowych jednośladów z Milwaukee (Wisconsin, USA) wypracować lepsze wyniki w IV kwartale i w całym 2022 roku. - Zakończyliśmy rok z większymi zapasami i jesteśmy przygotowani do solidnego startu w sezon motocyklowy - powiedziała udziałowcom Gina Goetter, dyrektor finansowa Harleya-Davidsona. Kombinacja wyższych cen sprzedaży i dopłat do popularnych modeli, trójkołowców i maszyn Grand American Touring pozwoliła przeważyć nad drożejącymi surowcami i kosztami wysyłki. W 2022 r. producent wysłał do salonów sprzedaży 34 tys. motocykli wobec 28,9 tys. rok wcześniej; dostawy zwiększyły się o 18 proc., mimo zatrzymania produkcji w maju z powodu zastrzeżeń do elementów układu hamulcowego od zewnętrznego dostawcy. Zarobek marki na motocyklu wyniósł 3500 dolarów, Harley tyle wypracowywał w latach 2014-15, w 2019 r. było to 1300 dolarów, a w 2020 r. strata operacyjna wyniosła 700 dolarów. Sprzedaż wzrosła głównie w Azji, a zmalała w obu Amerykach, Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Według Giny Goetter, dwucyfrowy wzrost sprzedaży w Japonii uczynił z tego kraju drugi największy rynek, po Stanach Zjednoczonych. W Chinach wzrost był jednocyfrowy, ale największy z dotychczasowych.
Czytaj więcej
Na targach motocyklowych EICMA w Mediolanie Suzuki prezentuje nowości na sezon 2023. Wśród nich znalazły się m.in. dwie premiery - motocykle GSX-8S oraz V-Strom 800DE. Obydwa to całkiem nowe konstrukcje, motocykle mają nowe ramy i przełomowe 2-cylindrowe silniki rzędowe.
Ze sprzedaży jednośladów, części zamiennych i akcesoriów Harley uzyskał 5,76 mld dolarów, o 9 proc. więcej. Zysk operacyjny doszedł do 909 mln z 823 mln rok temu. Lepszy bilans roczny był możliwy dzięki dobrej końcówce roku; w IV kwartale firma wypracowała zysk operacyjny 4 mln dolarów po stracie 7 mln rok wcześniej, zysk netto 39,7 mln dolarów i obroty 1,14 mld, o 12 proc. większe od przewidywanych 909,97 mln przez analityków ankietowanych przez firmę Refinitiv. Prezentacja bilansu była też okazją do potwierdzenia przez prezesa Jochena Zeitza, że Harley-Davidson rozpocznie produkcję nowego motocykla, który zastąpi wycofywany model Street 500. Po ogłoszeniu wyników za 2022 rok akcje Harleya skoczyły na Wall Street o 9,6 proc., w ostatnich 12 miesiącach zyskały ponad 30 proc.
Harley-Davidson Street 500
Czwarty kwartał był jednocześnie końcem pierwszego pełnego roku finansowego Harleya-Davidsona jako właściciela odrębnej firmy LiveWire. Do Harleya-Davidsona należy 89,4 proc. LiveWire Group, producenta elektrycznych motocykli i elektrycznych rowerów Stacyc. LiveWire wysłał w IV kwartale 60 e-motocykli (186 rok temu), a w całym roku 597, o 30 proc. więcej wobec poprzednio 461 sztuk, znacznie więcej wobec planowanych 500 sztuk. Obroty tej firmy zwiększyły się do 47 mln dolarów z 36 mln, podobnie jak strata operacyjna do 86 mln z 68 mln rok wcześniej z powodu konieczności zwiększenia zatrudnienia i kosztów prac nad nowymi modelami. LiveWire odroczyła z wiosny na II półrocze 2023 premierę rynkową drugiego modelu e-motocykla S2 Del Mar. W skorygowanej prognozie przewiduje w tym roku produkcję od 750 do 2 tys. motocykli i stratę operacyjną 115-125 mln dolarów. Firma z siedzibą również w Milwaukee liczy na Europę, gdzie oficjalnie pojawi się w tym roku po przygotowaniu salonów sprzedaży w Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i Szwajcarii.