Przedstawiciele branży automotive przekonują, że nastał dobry okres dla firm kooperujących z koncernami samochodowymi. Trwająca od kilku lat dobra koniunktura w przemyśle motoryzacyjnym sprawiła, że spółki w większości będą miały mocno wypełnione moce produkcyjne w przyszłym roku.
Przybyło zamówień
– Nie możemy narzekać na brak zleceń. Udało się nam je pozyskać w ostatnich latach dzięki wzrostowej strategii, która pozwoliła nam przejąć udziały konkurencji. W efekcie mamy zamówienia, które do końca 2018 r. zapewnią nam wolumen produkcji na co najmniej podobnym poziomie jak w tym roku. Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie on wyższy – mówi Przemysław Skrzydlak, prezes Izobloku, producenta elementów z tworzyw sztucznych na potrzeby koncernów motoryzacyjnych.
W podobnym tonie wypowiada się Andre Gerstner, prezes Groclinu, wytwórcy poszyć i akcesoriów samochodowych. – Spodziewamy się utrzymania tendencji wzrostowej globalnego rynku motoryzacyjnego nie tylko w roku 2017, ale również w kolejnych latach. Także w Europie, która jest kluczowym rynkiem dla Groclinu, oczekujemy wzrostu w nadchodzącym roku i w perspektywie kolejnych lat. Nasz wolumen sprzedaży powinien utrzymywać się na wysokim poziomie – ocenia Gerstner.
Polscy producenci są konkurencyjni, oferując dobrą jakość przy niższych kosztach, co powoduje, że zdobywają nowe kontrakty na dostawy części do montowni samochodów zlokalizowanych w regionie. – W 2017 roku krajowi poddostawcy koncernów motoryzacyjnych nadal będą korzystać z przewagi w postaci niższych niż w Europie Zachodniej kosztów produkcji. Naszym producentom pomagają strategie przenoszenia przez międzynarodowe koncerny mocy produkcyjnych do Europy Środkowo-Wschodniej. Atutem Polski będzie też poprawiająca się infrastruktura transportowa umożliwiająca szybkie dostarczenie części do montowni w sąsiednich krajach – wyjaśnia Wojciech Żuk, ekspert ds. sektora motoryzacji w BZ WBK.
Z najnowszego badania Motobarometr 2016 wynika, aż dwie trzecie przedstawicieli branży motoryzacyjnej w Polsce zakłada, że produkcja w ich fabrykach w najbliższych sześciu miesiącach wzrośnie. Ponad połowa upatruje szansy na wzrost produkcji w nowych zamówieniach od zagranicznych partnerów.