Odkryli oni różnice w danych od kilku miesięcy do kilku lat między czasem rejestracji pojazdów przez właścicieli a czasem sprzedania ich według VW France, podczas gdy uzyskanie dowodu rejestracyjnego zajmuje zaledwie kilka tygodni — stwierdził tygodnik. W niektórych przypadkach pojazdy zanotowane jako dostarczone nabywcy nie były jeszcze przedmiotem umowy sprzedaży — dodał.
Mylne informacje mogły dotyczyć 800 tys. samochodów. Ta praktyka zaczęła się w 2010 r. i dotyczyła marek VW, Audi, Skoda i Seat.
Rzecznik Volkswagena w Wolfsburgu odmówił odpowiedzi na pytania w tej sprawie mówiąc, że firma nie komentuje wewnętrznych dokumentów. Prezes Matthias Müller otrzymał ten raport 24 kwietnia, a 10 maja ogłoszono odejście z firmy prezesa filii we Francji, Jacquesa Rivoala — podał tygodnik. VW wyjaśnił wówczas te dymisję różnicą zdań co do strategii.
Volkswagen jest największą grupą zagraniczną we Francji, z udziałem ponad 12 proc. sprzedaży nowych pojazdów.
Wadliwy ABS w Niemczech
Odrębnie Volkswagen ogłosił akcje naprawczą 385 tys. samochodów marki VW, Audi i Skoda, bo musi wprowadzić w nich nową wersję oprogramowania w układzie przeciwblokującym hamulców (ABS). Według agencji DPA, układ ten może nie działać jak powinien w pewnych warunkach jazdy, przy nad- albo podsterowności czy gwałtownym naciśnięciu pedału hamulca.