– Badamy szczegóły tej sprawy — oświadczył i dodał, że USA mają nadzieję, iż ta sytuacja zostanie rozwiązana szybko i przejrzyście.
Zakład GM w Valencii na północy kraju został zajęty w środę, gdy w Wenezueli dochodziło do starć przeciwników władz z siłami bezpieczeństwa i zwolennikami rządu. Już jest 12 ofiar śmiertelnych. Konfiskata jest konsekwencją sądowego sporu z powództwa cywilnego wenezuelskiego dealera, trwającego od 2000 r. i nie jest typowa nacjonalizacją — wynika z wenezuelskich środków przekazu. Dealer domaga się od GM odszkodowania 476 mln boliwarów, ok. 665 mln dolarów według oficjalnego kursu albo 115 mln według czarnorynkowego, z którego korzysta coraz więcej Wenezuelczyków.
GM poinformował, że miejscowy sąd niskiej instancji nakazał zajęcie zakładu, kont bankowych i innych jego aktywów w kraju.
Setki pracowników zaniepokojonych o pracę zgromadziło się w czwartek na terenie zakładu, aby spotkać się z przedstawicielami władz, wojska i dealera, który procesuje się z koncernem. Zakład nie wypuścił żadnego samochodu od 2015 r., ale GM ma w nim 2700 ludzi i 79 dealerów, którzy zatrudniając 3900 ludzi. Łączna produkcja pojazdów wszystkich firm wyniosła w 2016 r. 2849 sztuk wobec szczytu 172 218 w 2007 r. Wiele firm zostało licząc na odrodzenie gospodarki.
Nie jest to pierwszy przypadek sekwestru zagranicznego majątku przez rząd Wenezueli. Zaczęło się to wraz socjalistyczną rewolucją XXI ogłoszoną ok. 20 lat temu przez prezydenta Huga Chaveza. W 2014 r. rząd w Caracas ogłosił „tymczasowe” przejęcie 2 fabryk należących do amerykańskiego producenta środków czystości Clorox, który opuścił ten kraj. W lipcu 2016 przejęto fabrykę Kimberly-Clark, gdy amerykański producent środków higieny osobistej zaprzestał w nim produkcji z powodu braku surowców. Prezydent Nicolas Maduro oskarżył tę firmę, że uczestniczy w międzynarodowym spisku przeciwko gospodarce jego kraju. W ostatnich latach wiele firm ponadnarodowych ograniczyło swą działalność, m. in. Bridgestone, General Mills, Procter&Gamble, Ford, który w końcu wycofał się. Tylko fabryka Toyoty w Cumana pracuje normalnie.