Japoński gigant samochodowy zwrócił się w lipcu do tego dostawcy drugiego rzutu o zwiększenie produkcji, aby mógł dostarczyć od lipca 2016 do 2020 r. ponad 13 mln tych generatorów gazu — stwierdziły dwie osoby, jedna znająca szczegóły umowy i druga, którą poinformowano o umowie.
Wadliwe elementy produkcji firmy Takata zmusiły ponad 10 firm samochodowych do wymiany kilkudziesięciu milionów tych elementów od 2008 r. w ramach największej na świecie akcji naprawczej. Generatory eksplodując spowodowały śmierć 8 osób i obrażenia u ponad 100. Koszty ich wymiany poniosły dotychczas firmy samochodowe, a trwa nadal szukanie przyczyny wybuchowego działania tych elementów poduszek powietrznych.
Toyota ustaliła wielkość zamówienia u Nippon Kayaku na podstawie liczby samochodów wyposażonych w generatory Takaty, które jej zdaniem mogą stać się niebezpieczne wraz ze starzeniem się tych pojazdów z upływem lat. Wymiana tych elementów będzie prowadzona najpierw w najstarszych autach i stopniowo obejmować później wyprodukowane.
Toyota zwróciła się do Nippon Kayaku, która produkuje także chemikalia i leki, by rozbudowała zakłady produkcyjne, aby mogła sprostać większemu zapotrzebowaniu. Informatorzy nie potrafili podać, ile zamówienie to będzie kosztować Toyotę, ale na podstawie średniej ceny generatorów można oszacować ten koszt na 100-150 mln dolarów. Nie wiedzieli też, czy Toyota pomoże finansowo Nippon Kayaku w rozbudowie mocy produkcyjnych, ani też czy będzie kupować od niej generatory po 2020 r.
Nippon Kayaku zatrudnia 5200 ludzi, w ostatnim roku obroty firmy wzrosły o 1,1 proc. do 162 mld jenów (1,4 mld dolarów).