Szef Toyoty, Akio Toyoda i prezes Mazdy Masamichi Kogai ogłosili oficjalnie tę budowę na uroczystości w Montgomery, w obecności pani gubernator Alabamy, Kay Ivey. Powitała serdecznie inwestycję obu Japończyków i spodziewa się, że pracownicy zakładu będą zarabiać średnio po 50 tys. dolarów rocznie.
Fabryka powstanie na dawnej plantacji bawełny o powierzchni 2500 akrów, ok. 20 km od fabryki silników Toyoty w Huntsville. Toyota zamierza produkować tam model Corolla, a Mazda krzyżówkę SUV. Alabama zapowiedziała ulgi podatkowe szacowane na 370 mln dolarów, nie ujawniono wielkości lokalnych zachęt. Prace ziemne ruszą na wiosnę.
Przy spadku sprzedaży pojazdów w Stanach nowy zakład zwiększy nadwyżkę mocy produkcyjnych i nacisk na obniżanie cen. Burmistrz Huntsville, Tommy Battle stwierdził, że zakład „zapewni miejsca pracy na nadchodzące dekady w mieście i w stanie. Awansuje Alabamę na lidera w produkcji samochodów nowej generacji”. Alabama jest już piątym stanem pod względem produkcji samochodów osobowych i lekkich furgonetek, w stanie działa ponad 150 dostawców dla sektora motoryzacji, pracuje 57 tys. ludzi.
Dwadzieścia lat temu Alabama wydała 250 mln dolarów na przyciągnięcie Daimlera, by zbudował fabrykę Mercedesa w Tuscaloosa, we wrześniu Daimler zapowiedział zainwestowanie miliarda dolarów w rozbudowę tego zakładu, aby podjąć w nim od 2020 r. produkcję elektrycznych SUV. Działają tu też montownie Hondy i Hyundaia, Kia ma taki zakład w sąsiedniej Georgii.
Ogłaszając w sierpniu plany nowej fabryki Toyota zapowiadała przeniesienie produkcji Corolli z Kanady do nowej lokalizacji, a nie do Guanajuato w Meksyku, gdzie będą powstawać furgonetki Tacoma. W październiku Japończycy podali o zmniejszeniu inwestycji w Meksyku o 30 proc. do 700 mln dolarów i mocy produkcyjnych o połowę do 100 tys. pojazdów.