VW: miliard na inwestycje mniej

Volkswagen zmniejszył o miliard euro swe plany inwestycyjne w 2016 r., a skandal z ukrywaniem emisji spalin objął nowe tysiące pojazdów w Stanach.

Publikacja: 22.11.2015 13:17

Rada nadzorcza Volkswagena oświadczyła, że zmniejszy do około 12 mld euro z wcześniej planowanych 13 mld nakłady na nieruchomości, fabryki i wyposażenie w 2016 r. To pierwsza redukcja wydatków od czasu szczytu światowego kryzysu finansowego w 2009 r. W poprzednich latach firma publikowała plany inwestycyjne na kilka lat naprzód. Tym razem podano tylko liczby dotyczące przyszłego roku, nie wymieniono sumy na prace badawczo-rozwojowe, która w ubiegłym roku wynosiła niemal jedną czwartą ogólnie planowanych wydatków 85,6 mld euro w latach 2015-19.

Niektórzy analitycy nakłaniali od dawna największą w Europie grupę samochodową do ograniczenia nakładów i zwiększenia efektywności, bo marża zysku flagowej marki pozostaje w tyle za rywalami. Sugerowali, że skandal z emisjami może być dla kierownictwa okazją do wymuszonego przeprowadzenia zmian, które w normalnych warunkach spotkałyby się z oporem wpływowych związków zawodowych, a w konsekwencji wpłyną na wzrost wartości akcji VW.

Prezes Matthias Müller zapowiedział zwiększenie wydatków na alternatywne technologie: pojazdy elektryczne i hybrydowe o 100 mln euro w przyszłym roku wobec wcześniejszych zamiarów. Budowa planowanego nowego ośrodka projektowania w Wolfsburgu została odroczona, co daje oszczędność ok. 100 mln euro, firma zastanawia się nad budową lakierni w Meksyku. Jeśli chodzi o gamę modeli, to odroczono produkcję elektrycznego auta, następcy luksusowej limuzyny Phaeton. Prezes VW przejmie tymczasowo odpowiedzialność za sprawy osobowe do czasu znalezienia następcy Horsta Neumanna, który z końcem listopada odchodzi na emeryturę. Firma mianowała 2 nowych przedstawicieli załogi do rady nadzorczej na miejsce odchodzących.

Skandal z emisjami rozwija się

Komisja Europejska dała Volkswagenowi termin do końca roku przedstawienia informacji o zawyżeniu sprawności paliwowej w niektórych pojazdach.

W skandalu z emisjami nie widać końca. VW poinformował amerykańską Agencję Ochrony Środowiska EPA, że kwestia emisji spalin dotyczy też dodatkowych 75 tys. pojazdów wyprodukowanych w 2009 r. Przedstawiciele VW i Audi przyznali, że wszystkie 3-litrowe silniki Diesla z lat modelowych 2009-16 emitują więcej cząstek od dopuszczalnej normy. Wcześniej Niemcy zaprzeczali zarzutom Amerykanów, że 10 tys. aut Audi, VW i Porsche z 3-litrowymi dieslami V-6 kopci bardziej. Obecna informacja grupy VW zwiększa liczbę pojazdów naruszających normy w USA do 85 tys.; są to diesle roku 2016 Audi A6 Quattro, A7 Quattro, A8, A8L, Q5, Porsche Cayenne i VW Touareg.

Ostatnie 2-godzinne spotkanie przedstawicieli grupy VW z urzędnikami z EPA i kalifornijskiego urzędu CARB było poświęcone planom usunięcia wadliwego oprogramowania w 482 tys. pojazdów z silnikami 2-litrowymi. Niemcy przedstawili wstępną propozycję dla silników 2-litrowych i zapowiedzieli pełną współpracę z oboma urzędami nad opracowaniem jak najszybciej rozwiązania do zatwierdzenia przez nie. EPA i CARB planują następne spotkanie z przedstawicielami Wolfsburga w pierwszym tygodniu grudnia.

Rosnący skandal „zmniejsza możliwości Volkswagena wyjścia poza negatywne nagłówki prasowe i przystąpienia do procesu odbudowy” opinii — uważa analityk z Kelley Blue Book, Karl Brauer.

— Nie można podnieść się po skandalu, gdy ten stale rośnie. Trzeba dojść do punktu, kiedy wszystko będzie jasne, wyłożone na stole i nie pojawi się więcej złych wiadomości. Wtedy można przystąpić do naprawy szkód – dodał.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Materiał Promocyjny
Jaką Vitarą na różne tereny? Przewodnik po możliwościach Suzuki
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Psychologia natychmiastowej gratyfikacji w erze cyfrowej