Prezes Winterkorn podał się do dymisji po ujawnieniu skandalu z manipulacjami danymi emisji spalin w silnikach diesla. Nie musi się jednak martwić o swoją przyszłość. Jego pakiet emerytalny opiewa na niemal 30 mln euro. Przysługuje mu też wielomilionowa odprawa, o której musi jeszcze zadecydować rada nadzorcza koncernu Volkswagena.
Rzecznik prasowy Volkswagena Claus-Peter Tiemann nie chciał komentować prasowych spekulacji jakoby rada chciała pozbawić ustępującego prezesa odprawy. Według raportu rocznego VW Winterkornowi przysługują dwie pokaźne odprawy.
Bloomberg wyliczył, że pakiet emerytalny ustępującego prezesa VW to dokładnie 28,6 mln euro. Do tego przysługuje mu odprawa w wysokości dwóch rocznych pensji – w sumie 32 mln euro. Winterkorn był najlepiej zarabiającym niemieckim prezesem z rocznymi zarobkami w wysokości niemal 16 mln euro. Jeśli jednak rada nadzorcza VW dojdzie do wniosku, że dymisja była wynikiem poważnych błędów prezesa, to może wstrzymać wypłatę odprawy.
Niemieckie media cytują analityków, którzy twierdzą, że rada nadzorcza koncernu nie zdecyduje się na „zemstę” na Martinie Winterkornie. Już w środę członkowie rady przyznawali, że prezes nie wiedział o manipulacjach i został wprowadzony w błąd. Wygląda więc na to, że Martin Winterkorn dostanie „na otarcie łez” prawie 62 mln euro – przed podatkiem oczywiście.