Prąd pociąga polskie miasta

Samorządy stawiają na rozwój ekologicznej komunikacji. Kolejne miasta decydują się na autobusy na prąd. Problemem jest wysoki koszt pojazdów.

Publikacja: 21.08.2016 19:31

Solaris należy do europejskich liderów w produkcji  autobusów elektrycznych.

Solaris należy do europejskich liderów w produkcji autobusów elektrycznych.

Foto: materiały prasowe

Przybywa miast uzupełniających floty autobusów pojazdami elektrycznymi. Samorządy chcą w tym celu wykorzystywać dotacje z nowej perspektywy UE. – Spodziewam się, że większość pojazdów zamawianych w ramach unijnego dofinansowania będzie miała napędy alternatywne – twierdzi Aleksander Kierecki z branżowej firmy analitycznej JMK.

Autobusów elektrycznych przybędzie m.in. w Warszawie, gdzie od ub. roku jeździ już dziesięć elektrycznych solarisów. Miejskie Zakłady Autobusowe mają jesienią rozstrzygnąć kolejny przetarg na dostawę kolejnych dziesięciu pojazdów. Dostawy mają być zrealizowane w przyszłym roku, a wtedy możliwy będzie następny przetarg – znowu na dziesięć elektrobusów. W sumie Warszawa przymierza się do sfinansowania z pomocą funduszy unijnych floty 130 takich pojazdów.

Inne miasta także chcą budować elektryczne floty. W końcu ubiegłego roku umowę z Solarisem na dostawę pięciu pojazdów podpisał Kraków. W tym roku rozpisany został następny przetarg na kolejne autobusy. Do roku 2020 po mieście ma kursować 50 elektrycznych autobusów.

Z unijnym wsparciem

W lutym elektryczny autobus testował Rzeszów. Rzeszowscy samorządowcy już zadeklarowali chęć kupna dziesięciu elektrycznych autobusów, które byłyby częściowo sfinansowane z programu „Rozwój Polski wschodniej”.

Jeszcze ambitniejsze plany ma Jaworzno. Tamtejsze Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej (PKM), które od czterech lat prowadzi testy autobusów zasilanych prądem, postanowiło zakupić 16 takich pojazdów. Inwestycja ma być wsparta unijnymi pieniędzmi w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego.

– W najbliższym czasie z pomocą środków unijnych planujemy wymienić połowę naszej floty na autobusy elektryczne – zapowiedział w lipcu Zbigniew Nosal, prezes PKM Jaworzno. W ciągu dwóch lat liczba zasilanych prądem autobusów powinna sięgnąć 20–25 sztuk.

Elektryczne autobusy pojawiły się już w Ostrołęce, Inowrocławiu, testowało je m.in. Zakopane, Polkowice, Białystok, Łódź, Dębica i Sosnowiec. Zaletą takich pojazdów, obok ekologicznego napędu, są niskie koszty jazdy.

Przejechanie kilometra kosztuje o połowę taniej niż w przypadku autobusu z silnikiem Diesla. Ale mankamentem jest wysoka cena zakupu – przynajmniej ok. 2 mln zł. Dodatkowym kosztem jest także konieczność wymiany co kilka lat baterii. Kłopotliwa jest sama kwestia ładowania. Standardowym rozwiązaniem jest na razie podłączenie poprzez wtyczkę. Producenci pracują nad ładowaniem poprzez pantograf na dachu pojazdu.

Jednym z elementów elektryfikacji miejskiego transportu w Polsce ma być wykorzystanie potencjału rodzimych producentów autobusów. Solaris z elektrycznym modelem Urbino zdobywa coraz więcej kontraktów także za granicą. W grudniu ub. roku najnowszy Urbino 12 Electric testowany był w Paryżu. Elektryczne autobusy Solarisa wożą już pasażerów w Niemczech oraz Szwecji.

Nie tylko traktory

Do produkcji elektrycznych autobusów zabrał się także Ursus. Już w ub. roku uzyskał europejską homologację na autobus Ursus Elektrovolt opracowany we współpracy z Politechniką Lubelską. Firma postanowiła wystawiać go w przetargach nie tylko w Polsce, ale także w Wielkiej Brytanii, Izraelu, Szwecji czy Meksyku. Elektryczne autobusy powstają także we Wrocławiu, w zakładach należących do Volvo. Obsługują m.in. trasę 55 w Göteborgu, testującą rozwiązania transportu publicznego przyszłości.

W przyszłości fabryki autobusów w Polsce mogą osiągnąć na jeszcze silniejszą pozycję. Projekt unijnej dyrektywy dotyczący infrastruktury dla paliw alternatywnych zakłada wzrost znaczenia pojazdów elektrycznych. Dla Polski to dobra informacja, gdyż należymy do liderów w ich produkcji. Jak zakłada firma analityczna Frost & Sullivan, w niedługim czasie elektryfikacja układów napędowych w autobusowej komunikacji miejskiej stanie się powszechnym trendem.

Podyskutuj z nami na Facebooku www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia Czy w twoim mieście jeżdżą już elektryczne autobusy? Jak je oceniasz?

Opinia

Dariusz Załuska, prezes Mobilis Group

Testowaliśmy autobusy elektryczne w Warszawie i Krakowie. Konstrukcja samego pojazdu łącznie z napędem i sterowaniem pracą baterii zasilających jest już dobrze dopracowana. Kwestią do rozwiązania jest natomiast zasięg bez doładowywania i pojemność pasażerska. Im więcej baterii, tym dystans dłuższy, ale także większy ciężar, co ogranicza liczbę pasażerów. Musi nastąpić więc dalsze powiększenie mocy i miniaturyzacja baterii. Problemem w rozpowszechnieniu takich autobusów są również kwestie organizacyjno-finansowe. Technologia nie jest tania, autobus elektryczny kosztuje ok. dwóch razy tyle co pojazd z napędem Diesla. Do tego dochodzą jeszcze koszty infrastruktury i urządzeń do ładowania.

W różnych krajach ta sama wtyczka

Europejscy producenci elektrycznych autobusów chcą ujednolicić system ładowania. Firmy Volvo, Solaris, Irizar oraz VDL ustaliły, że do ładowania ich pojazdów wykorzystywana będzie infrastruktura dostarczana przez ABB, Heliox i Siemensa. Celem jest stworzenie jednolitego interfejsu ładowania dla wszystkich autobusów elektrycznych oraz ułatwienie wprowadzenia takich pojazdów do europejskich miast. Producenci wraz z dostawcami systemów ładowania zdecydowali się na otwartą i dobrowolną współpracę, by powiększyć rynek tego typu napędów. Jednolite interfejsy w systemach zasilania mają być otwarte dla wszystkich firm na rynku i będą wykorzystywane do szybkiego ładowania baterii na końcowych przystankach oraz w nocy.

Przybywa miast uzupełniających floty autobusów pojazdami elektrycznymi. Samorządy chcą w tym celu wykorzystywać dotacje z nowej perspektywy UE. – Spodziewam się, że większość pojazdów zamawianych w ramach unijnego dofinansowania będzie miała napędy alternatywne – twierdzi Aleksander Kierecki z branżowej firmy analitycznej JMK.

Autobusów elektrycznych przybędzie m.in. w Warszawie, gdzie od ub. roku jeździ już dziesięć elektrycznych solarisów. Miejskie Zakłady Autobusowe mają jesienią rozstrzygnąć kolejny przetarg na dostawę kolejnych dziesięciu pojazdów. Dostawy mają być zrealizowane w przyszłym roku, a wtedy możliwy będzie następny przetarg – znowu na dziesięć elektrobusów. W sumie Warszawa przymierza się do sfinansowania z pomocą funduszy unijnych floty 130 takich pojazdów.

Pozostało 86% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana