Wyprzedaż rocznika? Zobacz dlaczego warto

W salonach dealerskich trwa wyprzedaż rocznika 2017. Przez kilka miesięcy wybrane modele samochodów są dostępne na znacznie atrakcyjniejszych warunkach. Decydując się na zakup nie trzeba całości finansować gotówką z własnych oszczędności. Obniżone ceny oznaczają m.in. wniesienie mniejszego wkładu własnego oraz niższe raty miesięczne.

Publikacja: 04.01.2018 14:26

Wyprzedaż rocznika? Zobacz dlaczego warto

Foto: moto.rp.pl

Ruszyła wyprzedaż rocznika 2017. Dla potencjalnych klientów oznacza to przede wszystkim możliwość zakupu nowego auta w bardzo korzystnej cenie. Rabaty nie należą do symbolicznych, w przypadku wybranych modeli wynoszą po kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Te najwyższe dotyczą najdroższych aut.

Obniżenie cen nie ma związku z brakami, defektami, uszkodzeniami czy wadami pojazdu. Klient zyskuje do użytku nowy samochód na gwarancji. Niekiedy dodatkowo z atrakcyjnym wyposażeniem, które jest już wliczone w niższą cenę. Tego typu wyprzedaże wpisały się już w krajobraz polskiego rynku motoryzacyjnego. Dealerzy organizują je, żeby przede wszystkim przygotować miejsce na samochody z następnego rocznika. Niekiedy zdarza się, że salon sprzedaje dane auto poniżej kosztów. Dzieje się tak np. w przypadku zakończenia produkcji danego modelu, kiedy nie został przewidziany jego następca.

Salon z atrakcjami

Wyprzedaż rocznika 2017 potrwa kilka miesięcy, ale nie wszędzie tak samo długo. Szczegółów należy szukać u przedstawicieli poszczególnych marek. Zazwyczaj akcje promocyjne u producentów europejskich trwają krócej niż u producentów azjatyckich.

Zapłać mniej

Jeśli klienta przyciąga wyprzedaż rocznika 2017, to w salonie może wybierać spośród dostępnych pojazdów. Ewentualnie wymarzony samochód zostanie ściągnięty w ciągu kilku dni z innego salonu. To przede wszystkim optymalna opcja dla osób, które potrzebują samochód na już. Mogą sobie dokładnie obejrzeć dany egzemplarz, wypróbować go i podjąć decyzję. Nie trzeba czekać kilka tygodni aż auto zostanie złożone w fabryce i dotrze do punktu sprzedaży.

W trakcie jednej wizyty w salonie można załatwić formalności związane z finansowaniem pojazdu. Klient nie musi decydować się na zakup nowego samochodu za gotówkę. Jedną z opcji jest skorzystanie z kredytu. Uzupełnienie wniosku kredytowego z doradcą zajmuje przeważnie kilka-kilkanaście minut. Decyzja dotyczącą finansowania zapada zazwyczaj w ciągu godziny.

Obowiązkiem kredytobiorcy jest wniesienie wkładu własnego (np. 10 lub 30 proc. ceny auta) oraz opłacanie rat miesięcznych zgodnie z ustalonym harmonogramem. Interesującą alternatywę stanowią produkty z tzw. ratą balonową, oferowane głównie przez banki koncernów i producentów samochodowych. Rozwiązanie to jest oparte na wysokiej wartości rezydualnej (resztowej). Należy więc spłacić jedynie tyle, ile wynosi spadek ceny pojazdu podczas jego użytkowania (np. w okresie czterech lat). Informacja o kwocie do zapłacenia zostaje wyliczona przed podpisaniem umowy. Przykładowo rata Kredytu SMARTPLAN na nowe samochody, dostępnego w Toyota Bank, jest średnio o 40 proc. niższa niż w przypadku klasycznego kredytu.

Dodatkową zaletę tego modelu finansowania stanowi wybranie sposobu zakończenia umowy. Można zakupić samochód lub wymienić go na nowy. Wybierając drugą opcję, nie trzeba martwić się formalnościami związanymi ze sprzedażą dotychczas używanego pojazdu. Zostanie on odkupiony po cenie rynkowej przez dealera.

Wyprzedaż rocznika 2017 stanowi świetną okazję do znalezienia nowego samochodu. Atrakcyjne rabaty są odczuwalne nie tylko dla osób płacących gotówką. Na obniżkach korzystają też kredytobiorcy, którzy mogą przeznaczyć mniej środków na wkład własny oraz raty kredytu.

Reprezentatywny przykład dla Kredytu SMARTPLAN: cena nowego samochodu 70 000,00 zł, wpłata własna 21 000,00 zł, czas obowiązywania umowy 36 miesięcy, miesięczna wartość raty kredytowej 1 210,00 zł, z Ostatnią Ratą 14 000,00 zł, oprocentowanie nominalne zmienne w skali rocznej 5,99%, rzeczywista roczna stopa oprocentowania 11,48%. Całkowita kwota kredytu 49 000,00 zł, całkowity koszt kredytu 10 339,09 zł (obejmuje prowizję bankową 1 470,00 zł, odsetki 5 879,05 zł, oraz szacunkowy koszt ubezpieczenia komunikacyjnego AC 2 990,04 zł), całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę 59 339,09 zł. Kalkulacja ważna na dzień: 23-01-2017 r.

Ruszyła wyprzedaż rocznika 2017. Dla potencjalnych klientów oznacza to przede wszystkim możliwość zakupu nowego auta w bardzo korzystnej cenie. Rabaty nie należą do symbolicznych, w przypadku wybranych modeli wynoszą po kilka, kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Te najwyższe dotyczą najdroższych aut.

Obniżenie cen nie ma związku z brakami, defektami, uszkodzeniami czy wadami pojazdu. Klient zyskuje do użytku nowy samochód na gwarancji. Niekiedy dodatkowo z atrakcyjnym wyposażeniem, które jest już wliczone w niższą cenę. Tego typu wyprzedaże wpisały się już w krajobraz polskiego rynku motoryzacyjnego. Dealerzy organizują je, żeby przede wszystkim przygotować miejsce na samochody z następnego rocznika. Niekiedy zdarza się, że salon sprzedaje dane auto poniżej kosztów. Dzieje się tak np. w przypadku zakończenia produkcji danego modelu, kiedy nie został przewidziany jego następca.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana