USA
Na amerykańskim rynku sprzedaż nowych samochodów nie tylko nie zmalała w lutym, ale wzrosła najbardziej od 15 lat — wynika z danych producentów. Niskie ceny paliw, tanie kredyty i większe zarobki sprawiły, że rynek osiągnął wzrost o 6,7 proc. do 1,34 mln sztuk — według danych WardsAuto — do 17,43 mln w skali rocznej, mniej od 17,45 mln w styczniu, ale więcej od 16,32 mln rok temu. Według Autodata, liczba 1,34 mln sztuk oznacza wzrost o 6,9 proc., a rocznie do 17,54 mln wobec 17,58 mln w styczniu.
Mimo pesymistycznych wypowiedzi o stanie gospodarki niektórych kandydatów na prezydenta, dane o sprzedaży samochodów wskazują, wraz z innymi, na przebudzenie gospodarki USA po zwolnieniu w IV kwartale. Np. wydatki w budownictwie skoczyły w styczniu do poziomu najwyższego od 2007 r. — podał resort handlu.
W 2015 r. sprzedano Stanach 17,4 mln pojazdów, to wielkość bez precedensu, a większość obserwatorów uważała, że dojdzie do cyklicznego spadku, po stopniowym wzroście od kryzysu w 2008-9 r., ale początek 2016 r. nie potwierdza takiego scenariusza.
Ford osiągnął skok sprzedaży o 20 proc. dzięki powodzeniu SUV i krzyżówek, które zyskują 28 proc. rocznie. Pickupy serii F, dominujące w sprzedaży od 30 lat osiągnęły wzrost o 10 proc., a limuzyny o 19 proc. dzięki m.in. nowemu Focusowi. General Motors zanotował spadek o 1,5 proc., bo firmy rent-a-car kupiły tylko 16 500 aut, o 39 proc. mniej niż rok temu. Fiat Chrysler, plasujący się na 4. miejscu za GM, Fordem i Toyotą korzysta z nie słabnącej popularności swych aut Jeep i furgonetek Ram, zwiększając łączną sprzedaż o 12 proc.
Nissan poprawił się o 10,5 proc., mimo spadku sprzedaży luksusowych Infiniti o 11 proc., Toyota zwiększyła sprzedaż o 5 proc., a Honda o 13. W segmencie premium Mercedes-Benz zanotował spadek rynku o 0,3 proc., BMW o 11 proc., a z kolei Audi zwiększył go o 2 proc. Grupa VW nadal sprzedaje mniej, o 7 proc., podobnie jak w styczniu, a sama marka VW o 13 proc.