Według Instytutu Samar, od stycznia do sierpnia z zakładów w Tychach, Gliwicach oraz Poznaniu wyjechało prawie 445,2 tys. aut. To o 13 proc. (50,6 tys. sztuk) więcej niż w tym samym czasie przed rokiem.

Produkcja w sierpniu liczona w ujęciu rocznym także wzrosła: o prawie 13 proc. W tym w zakładach Fiata w Tychach zwiększyła się o 4,4 proc., w gliwickim Oplu o 72 proc., a w poznańskim Volkswagenie o 81 proc. Co prawda, w porównaniu z lipcem sierpniowe wyniki były znacznie gorsze, ale to z powodu wakacyjnych przerw, organizowanych w fabrykach samochodów każdego roku.

Od początku roku najwięcej samochodów osobowych i dostawczych wyprodukował Fiat – 215,3 tys. To jednak nieco mniej niż w ciągu ośmiu miesięcy ubiegłego roku, gdy produkcja wyniosła 218,8 tys. pojazdów. Także w zakładach Volkswagen Poznań tegoroczny wynik – 107,1 tys. sztuk jest nieco słabszy od ubiegłorocznego – o 7,6 proc. Za to Opel ma powody do zadowolenia. Z gliwickiej fabryki General Motors Manufacturing Poland wyjechało od stycznia 122,7 tys. aut, co jest wynikiem przeszło dwukrotnie lepszym od uzyskanego w roku ubiegłym.

W ujęciu modelowym, w okresie ośmiu miesięcy najwięcej wyprodukowano fiatów 500 – 139 tys. Na drugim miejscu znalazła się 5-drzwiowa astra – 90,4 tys., następnie produkowany w tyskiej fabryce Ford Ka – 36,2 tys.

Jeśli nie będzie zaskakujących zawirowań na rynku, dwaj producenci – Fiat oraz Volkswagen powinni zakończyć cały rok produkcją na poziomie ubiegłorocznej. Opel natomiast mocno ja zwiększy, m.in. dzięki nowej, piątej generacji astry. Według nieoficjalnych informacji, plan na ten rok to wyprodukowanie 165 tys. samochodów. W porównaniu do 90 tys., jakie wyjechały z fabryki w ubiegłym roku, będzie to ogromny skok.