Audi: niskie koszty dieselgate

Przychody Audi w 2015 roku wyniosły 58,4 mld euro. Zysk netto 4,84 mld euro. Wysokość sprzedaży była rekordowa — 1,8 mln aut. O 300 tys. więcej, niż rok wcześniej.

Publikacja: 06.03.2016 14:47

Audi: niskie koszty dieselgate

Foto: Bloomberg

— Nie ukrywam, że warunki w 2015 roku były pod znakiem wyzwań. Znacznie większych, niż tego się spodziewaliśmy- mówił podczas konferencji wynikowej w Ingolstadt Axel Stratbek, wiceprezes Audi AG ds. finansowych. Tradycyjnie już wyniki wyższych segmentów Grupy Volkswagena — właśnie Audi, Porsche oraz Lamborghini mają największy wkład w zysk całej Grupy Volkswagena.

Zysk byłby oczywiście wyższy, gdyby nie „dieselgate” — przyznał prezes Audi, Rupert Stadler. Na jego koszty, oraz na pokrycie wydatków związanych z akcją przywoławczą wynikającą z konieczności wymiany poduszek powietrznych produkcji japońskiej firmy Takata, Audi odłożył 228 mln euro. Wstępnie policzono, że różnego rodzaju naprawy będą musiały zostać przeprowadzone w 2,1 mln aut tej marki.

Zdaniem analityków Audi wychodzi z „dieselgate” obronną ręką. a koszty akcji przywoławczej są niewielkie. W odłożonych 281 mln euro wliczony został nie tylko sam koszt napraw związanych z regulacją silników, ale i ryzyko konsekwencji prawnych. — Taka kwota została zaakceptowana i zatwierdzona przez naszych audytorów — mówił prezes Audi, Rupert Stadler. Firma matka- Grupa VW odłożyła wstępnie na ten cel jeszcze w III kwartale 2015 roku 6,7 mld euro.

Niemieckie media podczas dorocznej konferencji w wynikowej w Ingolstadt dosłownie „rzuciły się” na prezesa Audi, Ruperta Stadlera. Broniąc się od tego ataku, tłumaczył, że koszty „dieselgate”- tego określenia sam używał — nie są jeszcze w pełni wycenione, że trwa wewnętrzne śledztwo kto, co i kiedy wiedział o nieprawidłowościach. Nie odpowiedział na pytanie zadane wprost: czy obawia się o swoje stanowisko.

Audi jest pierwszą z firm należących do grupy Volkswagena, która ogłosiła wyniki finansowe za 2015 rok. Matthias Mueller, prezes Grupy Volkswagen poda wyniki całościowe 28 kwietnia. Do tego czasu mają już być znane koszty akcji przywoławczej w Stanach Zjednoczonych. — Nasza akcja potrwa do końca tego roku i będzie wymagała od właścicieli aut godzinnej wizyty w serwisie — mówił szef Audi.

Ten rok również ma być rekordowy pod względem sprzedaży, ale wzrost ma być „umiarkowany”. Czy Audi zamierza zmniejszyć ofertę aut z silnikami diesla? — W żadnym wypadku — mówił Rupert Stadler. I to nie tylko w Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych. — W styczniu byłem w USA, rozmawiałem z naszymi dilerami i klientami. jednym głosem namawiali nas, żebyśmy nie rezygnowali z silników diesla, które Ameryka dopiero zaczyna odkrywać — mówił Stadler, który koszty takiej samej akcji w USA szacuje na ok 50 mln euro. —Wszystko odbędzie się przy całkowitej przejrzystości. I mogę ze swojej strony zapewnić: -Poradzimy sobie- dodał. Audi miał rekordową sprzedaż w USA w 2015 roku. Nabywców znalazło ponad 202 tys. aut i po raz pierwszy udało się przekroczyć próg 200 tys. W Polsce zeszłoroczna sprzedaż aut z „czterema kołami” wyniosła 8013 sztuk. O tysiąc więcej, niż rok wcześniej. Rok 2016 może zapowiada się dla Audi, jako dość kosztowny. Wynika to przede wszystkim z decyzji o budowie nowych fabryk w Brazylii i Meksyku i wprowadzeniu do produkcji nowych modeli, takich jak chociażby SUVa Q2. Większa jest konkurencja na rynku premium, a my mamy oraz więcej modeli, więc rosną także koszty dystrybucji — tłumaczył Rupert Stadler. Łącznie na inwestycje Audi w tym roku wyda 3 mld euro. I tak kwota nie została ograniczona z powodu dieselgate. Niekorzystne są dla nas także zmiany kursów walutowych, jak chociażby taniejący brytyjski funt, ale nie zmierzamy zmieniać cen w żadnym z krajów gdzie sprzedajemy nasze samochody. Audi stawia na stabilne ceny- zapewnił szef Audi.

W tym roku Audi wprowadzi na rynki nową limuzynę A4, i A4 Avant, które miały swoje światowe premiery w 2015 roku. Także Audi A4 allroad quattro, pokazany po raz pierwszy w styczniu 2016 podczas salonu w Detroit. Pojawi się też małe auto AQ2, które miało swoją premierę na początku trwających właśnie targów w Genewie. To 13. model z obecnej ofensywy Audi. W drugiej połowie roku pojawi się A5 coupe.

Danuta Walewska z Ingolstadt

— Nie ukrywam, że warunki w 2015 roku były pod znakiem wyzwań. Znacznie większych, niż tego się spodziewaliśmy- mówił podczas konferencji wynikowej w Ingolstadt Axel Stratbek, wiceprezes Audi AG ds. finansowych. Tradycyjnie już wyniki wyższych segmentów Grupy Volkswagena — właśnie Audi, Porsche oraz Lamborghini mają największy wkład w zysk całej Grupy Volkswagena.

Zysk byłby oczywiście wyższy, gdyby nie „dieselgate” — przyznał prezes Audi, Rupert Stadler. Na jego koszty, oraz na pokrycie wydatków związanych z akcją przywoławczą wynikającą z konieczności wymiany poduszek powietrznych produkcji japońskiej firmy Takata, Audi odłożył 228 mln euro. Wstępnie policzono, że różnego rodzaju naprawy będą musiały zostać przeprowadzone w 2,1 mln aut tej marki.

Pozostało 82% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana