Największy w Stanach i trzeci na świecie producent pojazdów osiągnął w IV kwartale 2,8 mld dolarów (2,56 mld euro) zysku operacyjnego. Zysk na akcję wyniósł 1,39 dol., a obroty 39,6 mld dol. W całym 2015 r. miął bezprecedensowy zysk netto 9,7 mld dolarów, 5,02 na akcję, a w bieżącym roku przewiduje 5,25-5,75 dolarów.
– Jesteśmy dobrze przygotowano na wypadek pogorszenia się rynku. Nie uważamy, by szybko doszło do tego — stwierdził szef pionu finansowego koncernu, Chuck Stevens.
Zysk netto IV kwartału doszedł do 6,3 mld dolarów, ale znalazła się w nim dodatkowa korzyść księgowa 3,9 mld dol.wynikająca ze zmiany wartości niektórych elementów finansowych działalności w Europie, bo koncern zakłada powrót w tym roku do równowagi finansowej swej filii GM Europe.
Filia zmniejszyła roczną stratę operacyjną o ponad 40 proc. do 813 mln dolarów, ale w IV kwartale poniosła jeszcze w IV kwartale stratę netto 300 mln dolarów. Według Chucka Stevensa, powrót do równowagi w Europie w tym roku jest priorytetem całego koncernu, ale zdaniem analityków nawet przy pojawieniu się większego popytu rentowność w Europie będzie nadal niska z racji konkurencji, nadmiaru mocy produkcyjnych, wysokich kosztów i przepisów.
GM wypracował niemal cały roczny zysk w Ameryce Płn., bo w reszcie świata osiągnął w IV kwartale zaledwie 100 mln dolarów z powodu strat w Europie, nie licząc Chin, gdzie jego spółki j. v. miały zysk 600 mln. W Ameryce Płd. koncern pozbył się strat i doszedł do równowagi w IV kwartale.