Producenci samochodów oceniają skutki wybuchów w Chinach

Światowe firmy samochodowe przystąpiły natychmiast do oceniania skutków dla swej produkcji 2 wybuchów w portowym Tiencinie, największym w Chinach ośrodku importu pojazdów

Publikacja: 14.08.2015 19:06

Wybuchy w nocy ze środy na czwartek w magazynach lotnych chemikaliów były tak silne i duże, że uszkodziły budynki w promieniu kilku kilometrów, były też widziane z kosmosu. Najnowszy bilans ofiar to 54 zabitych, w tym 17 strażaków i 700 rannych.

Renault poinformował już, że około 1500 jego sprowadzonych samochodów znajdujących się w magazynie spłonęło, Toyota podała, że eksplozje spowodowały wybicie szyb w montowni, budynku logistycznym i ośrodku badawczym należących do spółki z chińską grupą FAW. Działalność w placówkach Toyoty przerwano na tydzień w związku z letnimi urlopami, nikł nie odniósł obrażeń, ale rzecznik największej japońskiej firmy samochodowej nie potrafił powiedzieć, czy wznowi normalną produkcję od poniedziałku. — Według naszej bieżącej oceny, szkody nie są tak duże — dodał.

Około 40 proc. samochodów importowanych do Chin przechodzi przez port w Tiencinie, w 2014 r. było ich ponad pół miliona — według agencji Xinhua. Z oficjalnych danych wynika, że wartość importu samochodów w 2014 r. wyniosła 372,4 mld juanów (60,8 mld dolarów).

Subaru z konglomeratu Fuji Heavy Industries podał, że ponad 100 aut sprowadzonych z Japonii i czekających w magazynie na odprawę celną zostało uszkodzone odłamkami szkła okiennego. Magazyn nie należący do Fuji znajduje się jakieś 2 km od miejsca wybuchów.

Volkswagen również poinformował, że część jego pojazdów została uszkodzona, ale nie wiedział dokładnie, ile. Na zdjęciach z miejsca eksplozji widać rzędy garbusów i innych samochodów marki VW mocno nadpalonych. — Mamy na miejscu grupę zadaniową, która ustali więcej konkretów, ale jej zadaniem jest przede wszystkim zapewnienie dobrego samopoczucia naszym pracownikom — stwierdziła rzeczniczka VW.

Ford, Nissan i Toyota sprawdzają stan swych pojazdów zaparkowanych wokół portu. Hyundai i Kia miały łącznie 4 tys. samochodów koło miejsca wybuchu, ale nie dysponowały jeszcze szczegółami o rozmiarach zniszczeń. BMW ma dwa ośrodki dystrybucji koło portu, a nie jest w stanie oszacować strat, bo cały teren został zamknięty przez władze dla osób postronnych. Mazda podała, że ponad 50 samochodów sprowadzonych z Japonii uległo uszkodzeniu, lakier złuszczył się, zostały porysowane. Jeden pobliski salon zamknięto, gdy wyleciały w nim szyby.

Inne firmy japońskie obecnie w tym mieście, m. in. centrum handlowe firmy Aeon i dom towarowy Isetan Mitsukoshi zostały lekko uszkodzone. Otsuka Holdings powiadomiła, że jej fabryka napoju energetycznego dla sportowców Pocari Sweat będzie zamknięta w piątek i sobotę, bo chce oszacować stopień bezpieczeństwa. Armator Nippon Yusen wyjaśnił, że nie jest w stanie ocenić szkód w terminalu, który obsługuje, bo nie ma do niego dostępu; dodał, że kilku pracowników zostało lekko rannych w związanej z nim firmą dystrybucji samochodów. Ją też tymczasowo zamknięto.

Wybuchy w nocy ze środy na czwartek w magazynach lotnych chemikaliów były tak silne i duże, że uszkodziły budynki w promieniu kilku kilometrów, były też widziane z kosmosu. Najnowszy bilans ofiar to 54 zabitych, w tym 17 strażaków i 700 rannych.

Renault poinformował już, że około 1500 jego sprowadzonych samochodów znajdujących się w magazynie spłonęło, Toyota podała, że eksplozje spowodowały wybicie szyb w montowni, budynku logistycznym i ośrodku badawczym należących do spółki z chińską grupą FAW. Działalność w placówkach Toyoty przerwano na tydzień w związku z letnimi urlopami, nikł nie odniósł obrażeń, ale rzecznik największej japońskiej firmy samochodowej nie potrafił powiedzieć, czy wznowi normalną produkcję od poniedziałku. — Według naszej bieżącej oceny, szkody nie są tak duże — dodał.

Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana