Francuska grupa wypracowała obroty 65,21 mld euro (+20,7 proc.) i zysk netto 1,93 mld (+11,5), podczas gdy analitycy liczyli na 64,68 mld i 1,899 mld. Ten sukces zapewniły wielkość sprzedaży i tzw. miks produktów, zwłaszcza SUV Peugeot 3008 i nowy Citroen C3, dla których był to pierwszy pełny rok sprzedaży.
„Doskonałe wyniki Peugeota, Citroena i DS poprawiające się czwarty kolejny rok świadczą o zdolności grupy PSA do generowania rentownego i długotrwałego wzrostu” – oświadczył prezes Carlos Tavares. Ogłosił ponadto średnią premię uznaniową po 2600 euro dla pracowników; akcjonariusze dostaną po 53 centimy wobec 48 rok temu za akcję.
Na konferencji z analitykami Tavares stwierdził, że 2018 r. zaczął się dobrze dla grupy, ale powtórzył kilka razy, że zadanie nie będzie łatwe, należy szybko reagować w chaotycznym świecie tendencji w motoryzacji.
Wyniki grupy skłoniły rada administracyjną do zaproponowania przedłużenia o dalsze 4 lata kadencji Louisa Gallois na stanowisku przewodniczącego rady nadzorczej, aby zachować duet z Tavaresem istniejący od 2014 r.
PSA zmniejszyła sprzedaż w Chinach, gdzie musiała zmienić ofertę produktów i sieć dystrybucji wobec konkurencji miejscowych marek. Ucierpiała też jak inni na spadku atrakcyjności diesli, co zmusiło ją do przyspieszenia prac nad napędem na nowe energie.