Sukces związkowców o amerykańską fabrykę VW

Ok. 71 proc. wykwalifikowanych pracowników głosujących w zakładzie Volkswagena w Chattanooga w stanie Tennessee opowiedziało się za przystąpieniem do UAW — podały dyrekcja zakładu i związek.

Publikacja: 06.12.2015 18:26

Sukces związkowców o amerykańską fabrykę VW

Foto: Bloomberg

Pracownicy ci stanowią ok. 11 proc. 1450 pracowników fizycznych w zakładzie.

Jeśli zwycięstwo związku zostanie zatwierdzone, jak się oczekuje, po odwołaniu się Volkswagena do Krajowej Rady Stosunków Pracowniczych NLRB, to 164 pracowników będą pierwszymi w montowni pojazdów należącej do firmy zagranicznej, którzy uzyskają zbiorowe prawo do negocjowania na południu Stanów.

Wprawdzie jest to mała grupa, zajmująca się utrzymywaniem w ruchu taśmy montażowej, ułamek całej załogi, ale obserwatorzy uznali wynik głosowania za znaczące zwycięstwo związku, mogące stać się odskocznią dla starań UAW wejścia do innych podobnych fabryk na południu kraju. — To daje UAW nowe ważne narzędzie w próbach zorganizowania załóg w zagranicznych firmach samochodowych na południu. To ogromny symbol — ocenia były członek kierownictwa firmy samochodowej, który organizował wcześniejsze akcje UAW, Dennis Cuneo.

Sekretarz i skarbnik UAW, Gary Casteel, także szef komórki organizującej próby wejścia do fabryk, pomniejszał wagę tego głosowania i jego wpływu na związkowe próby zorganizowania pracowników w zakładach południa, np. Nissana i Daimlera. — W porównaniu z ogólnym planem UAW nie jest to takie ogromne, ale dla tamtych pracowników to duża sprawa — stwierdził. — Każdy wniosek należy przygotować do warunków w danym zakładzie. Nie zrobimy tego jutro w Nissanie czy Mercedesie, ale jeśli ocenimy, że istnieje tam grupa dość silna i gotowa do przeprowadzenia głosowania, to z pewnością wykorzystamy to — dodał.

Związek przegrał nieznacznie w lutym 2014 r, gdy głosowali wszyscy uprawnieni pracownicy fizyczni. Wtedy przeciwko obecności UAW wystąpił republikański senator Bob Corker z Chattanooga, bo VW miał ogłosić w najbliższych tygodniach uruchomienie tam produkcji nowego średniego pojazdu sportowo-użytkowego. Obecność związku mogłaby to pokrzyżować.

VW ogłosił jednak plany produkcji SUV w Chattanooga, zamierza stopniowo zwiększyć załogę przy taśmie o 2 tys. ludzi i zacząć w grudniu 2016 od większej produkcji.

Przedstawiciele VW nie chcieli publicznie mówić, że stosunki z UAW pogorszyły się od 2014 r., gdy Niemcy byli najbardziej przychylni związkowi wśród zagranicznych pracodawców na południu. VW odwołał się do NLRB od decyzji lokalnego przedstawiciela tego urzędu, który zgodził się na głosowanie w zakładzie, bo chciał, by wszyscy pracownicy fizyczni uczestniczyli w tym głosowaniu. Ponadto Niemcy uważają, że pora głosowania była zła z powodu ujawnienia skandalu z emisją spalin. Związek odparł, że zwrócił się o zgodę na głosowanie w sierpniu, gdy nie było jeszcze skandalu.

Od lutego 2014 VW powołał grupy reprezentujące pracowników, z członkami UAW ale także z przeciwnikami tego związku. Obie grupy mogą rozmawiać z szefami fabryki o różnych kwestiach, poza płacami i dodatkowymi świadczeniami. Członkowie UAW mają łatwiejszy dostęp do szefów od przeciwników z Amerykańskiej Rady Pracowników (ACE), bo wykazali się większym poparciem załogi

Pracownicy ci stanowią ok. 11 proc. 1450 pracowników fizycznych w zakładzie.

Jeśli zwycięstwo związku zostanie zatwierdzone, jak się oczekuje, po odwołaniu się Volkswagena do Krajowej Rady Stosunków Pracowniczych NLRB, to 164 pracowników będą pierwszymi w montowni pojazdów należącej do firmy zagranicznej, którzy uzyskają zbiorowe prawo do negocjowania na południu Stanów.

Pozostało 88% artykułu
Archiwum
Gliwice walczą o motoryzacyjną nowość z silnikiem z Tych
Archiwum
Zarobki Elona Muska zatwierdzone, ale nie jednogłośnie
Archiwum
Dyrekcja Skody proponuje podwyżkę zarobków
Archiwum
Europejski plan produkcji PSA
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Fabryka Opla w Tychach uratowana
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką